fbpx

Bezglutenowe rogaliki krucho-drożdżowe

autor Kasia | BezBez
30 komentarzy
Bezglutenowe rogaliki krucho-drożdżowe

Ten przepis czekał na publikację naprawdę długo, bo od lutego! Po tegorocznym tłustym czwartku został mi zapas twardej marmolady, którą próbowałam nadziać, nieudane ostatecznie, bezglutenowe pączki. Żeby się nie zmarnowała, postanowiłam zmierzyć się ze wspomnieniem wspaniałych wypieków mamy i tak powstał przepis na bezglutenowe rogaliki krucho-drożdżowe.

Mama robiła rogaliki oczywiście na mące pszennej, z prawdziwym masłem i na oko, więc zadanie nie było łatwe 😉 Po kilku eksperymentach oddaje w wasze ręce przepis na te cudeńka. Bezglutenowe rogaliki krucho-drożdżowe są jednocześnie lekko kruche i miękkie, lekko wyrośnięte i aromatyczne. Mało słodkie ciasto przyjemnie kontrastuje ze słodkim nadzieniem i lukrem cytrynowym – tak jak lubię.

Z części ciasta zawsze robię dodatkowo kruche ciasteczka, które możecie podejrzeć na zdjęciu. Rogaliki dostały aprobatę rodziny znającej smak oryginału, więc jestem z siebie dumna, choć wiem, że nigdy nie będą tak idealne, jak te tradycyjne spod ręki mamy.

Zaletą tych rogalików jest to, że z każdym dniem smakują równie dobrze, a może nawet lepiej. Możecie przechowywać je w szczelnym słoiku, puszce lub pod przykryciem spokojnie do tygodnia, ale u nas nigdy tyle nie poleżały. Po prostu za bardzo wciągają!

Specjalnie dla alergików lub osób na diecie wegańskiej poczyniłam próby z ciastem bez jajka.

Jego przygotowanie jest nieco trudniejsze, bo rogaliki ciężej się zawija i trzeba uważać, żeby ciasto się nie porwało, ale nie jest to niemożliwe. Dokładne wskazówki, co na co zamienić i jak działać podałam we WSKAZÓWKACH pod przepisem.

Do dzieła!

Skorzystałaś/ skorzystałeś z przepisu?
Daj znać jak Ci poszło i oznacz mnie na Instagramie @bezbezpl

 

zajrzyj również tutaj

30 komentarzy

Maselka 22 listopada 2018 - 13:32

To ulubione rogaliki Kasi z dzieciństwa. To świetnie, że udało Ci się Kasiu zrobić wersję bezbez i podzielić przepisem. Rogaliki są pyszne.

Odpowiedz
Kasia 23 listopada 2018 - 08:36

Dzięki mamuś! <3

Odpowiedz
Marzynia Mamcia 8 grudnia 2018 - 22:10

Jej, moja Mama też takie robiła, oczywiście tak jak Wasza… A ja nigdy 🙁
P.S. Co do barszczu białego na zakwasie – trudno! Martik zje razem z tatą po prostu czerwony czysty, z uszkami.

Odpowiedz
Kasia 10 grudnia 2018 - 08:51

Trzeba zrobić choć raz koniecznie!:) A co do barszczu, to ten czerwony czysty też na pewno będzie pyszny!

Odpowiedz
Gabriela 21 maja 2019 - 06:30

Czym zastąpić mąkę gryczaną aby nie pachniało gryką ;)?

Odpowiedz
Kasia 21 maja 2019 - 10:13

Jeśli możesz jeść grykę, to nie zastępowałabym mąki gryczanej w tym przepisie, gdyż skleja ona ciasto. Nie jest w ogóle wyczuwalna w rogalikach. Testowałam je na wielu znajomych i nikt się nie zorientował, że są bezglutenowe, a tym bardziej z mąką gryczaną 🙂

Odpowiedz
Agata 7 września 2019 - 21:53

Mozna uzyc suchych drozdzy?

Odpowiedz
Kasia 11 września 2019 - 11:18

W tym przepisie chyba lepiej sprawdzają się drożdże świeże, bo nadają specyficznego smaku, ale myślę, że na suchych też wyjdą 🙂

Odpowiedz
Agata 8 września 2019 - 19:39

Bez wazeliny ale najpierw Pani chleb zrobil na mnie wrazenie, szczegoln8e ze juz tyle sie napieklam mizernych chlebow, a teraz te rogaliki. WYŚMIENITE CIASTO! Chyle czoła 🙂

Odpowiedz
Kasia 11 września 2019 - 11:31

Dziękuję!!:) U mnie w rodzinie te rogaliki tez robią furorę, bardzo je lubimy 😀 Pozdrowienia!

Odpowiedz
Magda 20 października 2019 - 16:32

Przepis chętnie bym wypróbowała, ale nie mogę niczego owsianego. Można jakoś zastąpić tą mąkę?

Odpowiedz
Kasia 21 października 2019 - 17:37

Przyznaję, że nie próbowałam robić tych rogalików w innej wersji, a mąka owsiana jest trudna do zastąpienia 1 do 1. Spróbowałabym po prostu dodać po trochu każdej z pozostałych mąk – kukurydzianej, ryżowej, gryczanej – po równo, żeby uzyskać w sumie około 1/2 szkl.

Odpowiedz
Bożena 18 grudnia 2019 - 10:01

Witaj Kasiu,
czy mogę zastąpić siemię na łuski babki jajowatej, bo nie mogę jeść lnu?
Jak uważasz, czy można ten przepis wykorzystać do wytrawnej wersji np. z kapustą i grzybami?

pozdrawiam przed świątecznie 🙂
Bożena 🙂

Odpowiedz
Kasia 18 grudnia 2019 - 10:45

Tak, myślę, że babka może się tu również dobrze sprawdzić. Co do wersji wytrawnej, to nie jestem pewna. Ne wiem, czy te rogaliki nie będą zbyt kruche do tego nadzienia, ale co kto lubi 🙂 Dziś na blogu pojawił się przepis na paszteciki, może Ci się spodoba 🙂 Pozdrawiam i życzę pięknych smakowitych Świąt! 🙂

Odpowiedz
Taja 20 grudnia 2019 - 07:58

Czy te rogaliki można zrobić z Pani masą makową? 🙂

Odpowiedz
Kasia 20 grudnia 2019 - 10:13

Bardzo ciekawy pomysł! 🙂 Myślę, że warto spróbować 🙂

Odpowiedz
Zosia 19 lutego 2020 - 19:27

Rewelacyjne!❤️
Zrobiłam je w wersji wegańskiej i pomimo małych trudności w rozwałkowaniu wyszły genialne i w ogóle się nie rozpadają.
Jesteś wielka Kasiu!

Odpowiedz
Kasia 20 lutego 2020 - 12:42

Super, że się udały bez jajka! Rzeczywiście ta wersja wymaga większej wprawy, brawo! Ściskam 🙂

Odpowiedz
Ola michno 5 stycznia 2021 - 19:09

Rogaliki są pyszne. Zamiast siemienia dodałam łupinę babki jajowatej. Nie miałam tez świeżych drożdży wiec użyłam 2 opak suszonych. Ciasto Super się zagniatało. Jedynie przy zwijaniu troszkę pękało.
Kasiu dziękuję za to, że jesteś i zawsze służysz radą. Dzięki Twoim przepisom moja dieta pomimo kilku wyrzeczeń jest bardzo urozmaicona.

Odpowiedz
Kasia 7 stycznia 2021 - 13:20

Cieszę się, że się udały i posmakowały! 🙂 Ja również dziękuję Olu za ciepłe słowa i przemiłe komentarze. 🙂 <3 Cieszę się, że gotujemy "razem". 🙂

Odpowiedz
Monika 14 lutego 2021 - 15:47

Ile łusek Pani dała ?

Odpowiedz
Kasia 15 lutego 2021 - 11:04

Jeśli chcesz zamienić siemię na łuski babki jajowatej, to daj ich tyle samo.

Odpowiedz
Gosia 13 maja 2021 - 12:00

Robiłam te rogaliki dwa razy z nadzieniem z maku, daktyli i orzechów. Nie miałam świeżych drożdży wiec użyłam suszonych. Wyszły mega dobre a ciasto na te rogaliki wymiata!!! Dzięki za tak wspaniały przepis!

Odpowiedz
Kasia 14 maja 2021 - 14:02

Gosiu, ogromnie się cieszę, że rogaliki Ci posmakowały! 🙂 Super pomysł na nadzienie – dzięki za inspiracje!

Odpowiedz
Agnieszka 17 listopada 2021 - 12:24

Zacznę od tego, że wszystko wyszło i było pyszne! Ale miałam też kilka przygód… 😀 Nie miałam odtłuszczonego złotego siemienia lnianego i dałam zwykłe, tłuste. Nie zrobił mi się też żaden ‘glutek’, ale tak jak pisałam – wyszło, było smaczne. Oprócz tego miałam problem z ilością wody – w przepisie jest pół szklanki, ale z opisu wynika, że wody trzeba dać i do siemienia i do drożdży, więc ja po prostu podzieliłam to pół szklanki pomiędzy oba. Ciasto wyrosło cudownie, ale strasznie strzeliłam sobie w stopę i kupiłam powidła, które były bardzo rzadkie. Nie dało się z tego zawijać rogalików, więc wykrawałam kwadraty i składałam je po przekątnej z łyżeczką powideł w środku. Po upieczeniu trójkąciki były fenomenalne w smaku, a ciasto delikatnie kruche i bardzo lekkie. Na pewno jeszcze skorzystam z tego przepisu, bo efekt był rewelacyjny 🙂

Odpowiedz
Kasia 18 listopada 2021 - 13:57

Agnieszko – woda jest tylko do siemienia – w punkcie drugim przepisu. Drożdże rozciera się z cukrem – po chwili same robią się płynne, nie dodajemy do nich wody. 😉 Koniecznie wypróbuj wersję z odtłuszczonym siemieniem, bo ono chłonie bardzo silnie wodę (możesz przetestować też łuski babki jajowatej, ale w nieco mniejszej ilości). Powidła do taich wypieków musza być ekstra, najlepiej takie domowe, długo smażone, ktre mają mało wody. Sprawdzisię też tradycyjna, twarda marmolada. 🙂 Mam nadzieję, że kolejnym razem wyjdą jeszcze lepsze!

Odpowiedz
Justyna 18 grudnia 2022 - 07:43

A jak długo można przechowywać rogaliki? Jak długo nadają się do jedzenia ?
Pozdrawiam

Odpowiedz
Kasia 21 grudnia 2022 - 13:06

Te rogaliki można przechowywać przez wiele dni (trudno mi powiedzieć ile dokładnie, bo zawsze szybko je zjadamy 😉 ), w puszce czy pudełku. Nie powinno z nimi się nic dziać.

Odpowiedz
Joanna 26 marca 2024 - 21:31

Dzien dobry, planuje zrobic te rogaliki, pytanko, czy koniecznie odtłuszczone siemie lniane? Czy moze byc zwykle ?

Odpowiedz
Kasia | BezBez 15 kwietnia 2024 - 15:07

Tak, w przypadku siemienia, lepiej sprawdzi się to odtłuszczone, bo ono chłonie płyn dużo silniej niż zwykłe. Możesz również użyć łusek babki jajowatej – 1 łyżka powinna wystarczyć.

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Zostawiając komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie podanych w nim danych osobowych i publikację jego treści (twój adres e-mail nie zostanie opublikowany). Więcej informacji znajdziesz w Polityce Prywatności.

COPYRIGHT © 2023 BEZBEZ STUDIO Katarzyna Wojnowska, Wszelkie prawa zastrzeżone