fbpx

Bezglutenowa baba drożdżowa z lawendą i miodem (bez jajek i mleka)

autor Kasia | BezBez
8 komentarzy
Bezglutenowa baba drożdżowa z lawendą i miodem

Wielkanoc na blogu nie może obejść się bez baby. Tym razem postawiłam na drożdżową z nietypowymi dodatkami. Od miesięcy chodziło mi po głowie wspaniałe połączenie aromatycznej lawendy i miodu i w końcu postanowiłam wykorzystać je do świątecznego, drożdżowego wypieku. Bezglutenowa baba drożdżowa aromatyzowana tymi dodatkami to wyjątkowy i niespotykany wypiek, idealny na świąteczny stół. Ze słodkim kokoso-cytrynowym lukrem prezentuje się pięknie i bardzo smakowicie.

Zależało mi żeby bezglutenowa baba drożdżowa była naprawdę idealna. Piękny aromat kwiatów lawendy, miodu musiał iść w parze z mięciutkim, drożdżowym wnętrzem, które nie wyschnie od razu na kamień. Jak zwykle, gdy zaabsorbuje mnie jakiś temat, to będę go drążyć w nieskończoność. Tak więc po 4 próbach, modyfikacjach proporcji składników, powstał przepis na pyszną, mięciutką, bezglutenową babkę o niespotykanym aromacie.

Lawenda i miód to nie jedyny nietypowy dodatek, jaki ma moja wielkanocna, bezglutenowa baba drożdżowa. Dodatek ziemniaków sprawia, że jest mięciutka i długo zachowuje świeżość.

Po ostatnich udanych eksperymentach z wypiekami z dodatkiem ziemniaków, musiałam zrobić z ich udziałem kolejny tradycyjny, drożdżowy wypiek. Po bezglutenowym chlebie, pączkach, pierniczkach i makowcu przyszła kolej na wielkanocną bezglutenową babę drożdżową.

Z tej okazji stworzyłam również nową kategorię na blogu. W zakładce składniki, znajdziecie teraz również ziemniaka, gdzie będą wpadać przepisy z udziałem naszej pospolitej bulwy. Wszystkie ziemniaczane przepisy w jednym miejscu 🙂

Bezglutenowa baba drożdżowa z lawendą i miodem, na ziemniakach, to coś co musicie spróbować, a nie ma lepszej okazji niż Wielkanoc i celebrowanie czasu spędzanego w gronie najbliższych.

W zależności od tego, jakiego użyjecie miodu, babka będzie miała inny aromat. Ważne, żeby użyć prawdziwego miodu, dobrej jakości – to zaprocentuje wspaniałym smakiem. Ja robiłam z miodem gryczanym i wielokwiatowym i każda smakowała wyśmienicie.

Suszony kwiat lawendy znajdziecie w sklepach zielarskich lub aptekach. Podgrzany razem z wanilią w mleku, miodzie i maśle, uwolni piękny delikatny aromat. Rodzynki w rumie, to dodatek, który jedni wielbią, a inni nienawidzą. U mnie muszą być!

Sama babka nie jest za słodka, oprócz miodu nie zawiera cukru, więc warto dodać jej słodyczy w postaci polewy lub lukru. Ja postawiłam na kokosowo-cytrynowy, który jest gęsty, biały i nie spływa tak łatwo z wypieków.

Oczywiście jeśli chcecie, możecie poeksperymentować z innymi, tradycyjnymi dodatkami. Skórka z cytryny lub pomarańczy z większą ilością wanilii i polewa czekoladowa również się sprawdzi.

Postawicie na swoje smaki czy spróbujcie czegoś nowego?

Skorzystałaś/ skorzystałeś z przepisu?
Daj znać jak Ci poszło i oznacz mnie na Instagramie @bezbezpl

zajrzyj również tutaj

8 komentarzy

Bea 18 kwietnia 2019 - 17:55

Kasiu. Gdybym chciala jednak uzyc jajka to Ile bys radzila. Dwa?

Odpowiedz
Kasia 19 kwietnia 2019 - 20:42

Spróbowałabym z dwoma, ale pokombinowałabym jeszcze z proporcjami innych składników – może mniej ziemniaków lub płynu? Daj znać jak wyszło 🙂

Odpowiedz
Ola 19 kwietnia 2019 - 20:30

Baba mi się nie udała 🙁 Zrobiłam wszystko według przepisu (te same mąki, odpowiednie ilości), wyrosła, ale po wystawieniu do piekarnika opadła i nie chciała się upiec. Przedłużałam czas, ale nic to nie dało. Jest zupełnie surowa, niestety musiałam całą wyrzucić. Co mogło pójść nie tak?

Odpowiedz
Kasia 19 kwietnia 2019 - 20:50

Bardzo mi przykro 🙁 Robiłam tą babkę 4 razy i nie zdarzyła mi się taka sytuacja. Ciężko powiedzieć, co było dokładnie przyczyną – może rodzaj ziemniaków, ilość płynu lub zbyt długie wyrastanie? Mi się zdarzała taka sytuacja przy wypieku chleba, gdy bochen wyrastał za długo,za bardzo i nabrał za dużo powietrza. Potem w piekarniku opadał,ale nigdy nie był surowy. Sprawdź, czy użyłaś mączystych ziemniaków, przypilnuj konsystencji ciasta, dolewaj płynu stopniowo, żeby nie było za rzadkie i na koniec przypilnuj wyrastania. Trzymam kciuki!

Odpowiedz
Ola 19 kwietnia 2019 - 21:06

Dziękuję za tak szybką odpowiedź! Spróbuję jutro jeszcze raz według wskazówek, może to kwestia ziemniaków, szczerze mówiąc nie wiem jakie mam. Smak przypieczonej skórki był świetny, mam nadzieję, że za drugim razem się uda!

Odpowiedz
Kasia 20 kwietnia 2019 - 22:05

Trzymam kciuki! Radosnych Świąt 🙂

Odpowiedz
Miko 10 kwietnia 2020 - 14:43

Tak się zastanawiam, czy udałoby się upiec ją zastępując ziemniaki batatem…?

Odpowiedz
Kasia 11 kwietnia 2020 - 12:37

Niestety nie próbowałam jej w tej wersji. Batat ma mniej skrobi i inną konsystencję, więc nie wiem, czy nie wymagałoby to dodatkowej modyfikacji innych składników. Generalnie robię wypieki drożdżowe z batatem i wychodzą, ale nie wiem jak w tym konkretnie przepisie. Możliwe, że użyłabym go zdecydowanie mniej i zmieniła proporcje.

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Zostawiając komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie podanych w nim danych osobowych i publikację jego treści (twój adres e-mail nie zostanie opublikowany). Więcej informacji znajdziesz w Polityce Prywatności.