Dziś przychodzę do was z idealnym przepisem na lato. Gdy jest tak gorąco, że wstawianie piekarnika lub zjedzenie czegoś ciepłego nie wchodzi w grę, warto zrobić sobie mega szybką, prostą i orzeźwiającą sałatkę z melonem i fetą.
To jedna z moich ulubionych letnich sałatek, którą zrobiłam pierwszy raz rok temu, gdy Polskę zalała fala upałów. Wówczas z mężem biegaliśmy sobie nocami i wracając z jednego z takich biegów, po których nie chce się jeść, a jedynie pić, wymyśliłam właśnie tę sałatkę z melonem i fetą. Słodki i soczysty melon, chrupiące pestki, orzeźwiająca mięta, ogórek i słona, owcza feta – to połączenie okazało się naszym hitem i teraz często do niego wracamy. Całość świetnie dopełnia oliwa czosnkowa i moje ulubione, ciemnofioletowe oliwki kalamata.
Jak wiecie, na co dzień unikam nabiału, ale raz na jakiś czas pozwalam sobie na dobrej jakości ser lub kozi lub owczy nabiał.
Jednak nie zawsze mam do niego dostęp i nie chcę przesadzać z jego ilością. Czasami więc serwuję sałatkę z melonem i roślinną fetą, czyli marynowanym w oliwie, ziołach, płatkach drożdżowych i soku z kiszonych ogórków tofu. Taką tofu-fetę można już dostać w niektórych sklepach ze zdrową i wegańską żywnością, ale ja najczęściej korzystam z niezawodnego przepisu Marty Dymek. Jeśli chcecie przygotować sobie taką sałatkę w wersji całkowicie roślinnej, to zajrzyjcie na JADŁONOMIĘ i kilka dni wcześniej zamarynujcie tofu, postępując zgodnie z przepisem Marty, a będzie pysznie.
Do sałatki z melonem i fetą użyłam aromatyzowanej czosnkiem oliwy.
Warto się w nią zaopatrzyć, bo świetnie wzbogaca smak różnych dań i pozwala zaoszczędzić trochę czasu na tworzeniu wymyślnego dressingu. Poza tym, jest świetną alternatywą dla tych, co na diecie „low FODMAP” nie mogą jeść nawet minimalnej ilości czosnku. Cukry w nim występujące nie przechodzą do oliwy, więc jest ona całkowicie bezpieczna dla osób z wrażliwymi jelitami.
Ta sałatka z melonem i fetą sprawdzi się w upalnie dni, kiedy chcecie zaoszczędzić sobie gotowania, stania w kuchni, a jednocześnie chcecie zjeść coś pysznego i orzeźwiającego. Możecie też zapakować ją sobie w pudełko i zabrać do pracy lub na letnią wycieczkę. A gdy nie macie pod ręką melona, możecie sięgnąć po arbuza! Co wy na to? 🙂
