Bezglutenowy chleb – bohater koszmarów, sennych marzeń lub spędzających sen z powiek analiz przepisów w poszukiwaniu tego, który zawiera dozwolone w naszej diecie składniki. Sama wpadłam ostatnio w ten ciąg i piekłam bochen za bochenkiem. Postawiłam sobie za cel upiec chleb bez użycia keksówki i z wybranych mąk. Po szóstym razie postanowiłam wybrać mój najlepszy do tej pory bezglutenowy chleb bez foremki.
Jako wieczny perfekcjonista, wiem, że może być jeszcze lepiej. Jednak zasypaliście mnie taką liczbą wiadomości na Instagramie, że postanowiłam podzielić się w końcu z wami przepisem, który wzbudził wasz największy entuzjazm. Jeśli śledzicie moje poczynania w mediach społecznościowych, to widzieliście jak wyglądały te zmagania.
Paskudne choróbsko uziemiło mnie w domu na 2 tygodnie, nie miałam siły gotować, a jeść trzeba. Jako, że musiałam i tak piec chleby postanowiłam nie marnować czasu i eksperymentować.
Sześć prób pokazało mi, że bezglutenowy chleb bez foremki to nie taka trudna sprawa. Wszystkie wypieki wyglądały wspaniale, jak prawdziwe wiejskie bochny chleba. Jednak sprawa ze środkiem już nie była taka prosta. Kosztem kształtu otrzymujemy nieco bardziej zbity miąższ i nieco krótszą świeżość niż w przypadku innych moich bezglutenowych wypieków.
Z wszystkich kombinacji mąk wybrałam tę, która dała najbardziej elastyczny, miękki i puszysty bezglutenowy chleb.
Przyznam, że utrudniłam sobie nieco sprawę, bo postanowiłam w tym przepisie nie używać mąki owsianej, która świetnie sprawdziła się m.in. w moich najlepszych bezglutenowych bułeczkach. Wiele osób na diecie bezglutenowej musi zrezygnować również z owsa, więc postanowiłam stworzyć możliwie najlepszy chlebek bez tej mąki. Po publikacji tej wersji będę dalej eksperymentować!
Bezglutenowy chleb bez foremki, wygląda mega smakowicie, a po upieczeniu ma nieziemsko chrupiącą skórkę i mięciutki środek.
Mimo dodatku mąki gryczanej, ma neutralny smak i na pewno posmakuje każdemu! Najlepiej smakuje pierwszego dnia po upieczeniu, w kolejnym daje radę, a późnej dajcie mu nieco ciepła w opiekaczu, na patelni lub w mikrofalówce, a będzie jak wyjęty prosto z piekarnika.
Jeśli czekaliście niecierpliwie na ten przepis, dajcie znać koniecznie jak wasze wypieki. Podzielcie się opiniami i doświadczeniami w komentarzu. Z góry dziękuję!

Składniki
1 szkl. mąki ryżowej+ do podsypania
½ szkl. mąki jaglanej
½ szkl. maki gryczanej
1/3 szkl. mąki z tapioki
1/3 szkl. skrobi kukurydzianej
3 łyżki łupin babki jajowatej
1 ½ łyżeczki soli
2 łyżeczki cukru kokosowego lub dowolnego słodu
3 łyżeczki suszonych drożdży (ok. 7 g – 1 opakowanie)
2 łyżki oleju + 1 po wyrobieniu ciasta
ok. 1 ¾ -2 szkl. bardzo ciepłej wody
Pamiętajcie: 1 szkl. to 250 ml, 1 łyżka - 15 ml, 1 łyżeczka - 5ml
Jeśli szukacie porad lub zamienników składników, zerknijcie na WSKAZÓWKI pod przepisem.
Przygotowanie
- W misce wymieszaj wszystkie mąki z babką, solą, cukrem i drożdżami.
- Przygotuj bardzo ciepłą wodę.
- Do mąk dodaj 2 łyżki oleju i 1 szkl. bardzo ciepłej wody i zacznij wyrabianie ciasta. Możesz to robić łyżką lub mikserem z hakiem. Następnie wyrabiając ciasto, stopniowo dodawaj pozostałą część wody. Pilnuj jego konsystencji, żeby nie było za luźne czy płynne. Zbyt duża ilość wody spowoduje, ze chlebek nie utrzyma kształtu i rozejdzie się na boki, przy zbyt małej ilości chlebek może być za twardy i za suchy.
- Wyrabiaj ciasto kilka minut, powinno gęstnieć i zacząć odchodzić od ścianek miski, być elastyczne, ale nie da się go zagniatać dłońmi. Ciasto jeszcze nieco zgęstnieje podczas wyrastania.
- Na koniec polej ciasto jeszcze 1 łyżką oleju i lekko przemieszaj, powinno odkleić się od ścianek miski. Tak przygotowane ciasto przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok 30 min.-1 godz.
- Gdy ciasto podwoi swoją objętość, przygotuj blachę piekarnika wyłożoną papierem do pieczenia, posypanym lekko mąką ryżową.
- Wyrośnięte ciasto przemieszaj, wyrób lekko i odgazuj. Obsyp je lekko mąką ziemniaczaną lub nasmaruj dłonie olejem. Ciasto przełóż na blachę wyrób nieco i uformuj z niego długi, wąski bochenek. Chleb urośnie jeszcze, głównie na boki, więc im wyższy i węższy będzie na początku tym lepiej. Górę chleba natnij nożem i lekko obsyp mąka ryżową.
- Chleb pozostaw jeszcze na blaszce do wyrośnięcia na jakieś 20 min, a w tym czasie rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
- Gdy chlebek wyraźnie urośnie, a nacięte miejsca ładnie się rozejdą, wstaw blaszkę do piekarnika. Chleb piecz w 180 stopniach z termoobiegiem ok. 35-40 min.
- Gotowy chlebek wyjmij z piekarnika i pozostaw do wystudzenia. Najlepiej smakuje tego samego dnia po upieczeniu i ewentualnie drugiego. W kolejnych najlepiej go odświeżyć w tosterze, na patelni lub mikrofalówce – będzie świeży jak dopiero upieczony.
Wskazówki
- Zamiast skrobi kukurydzianej możesz użyć więcej mąki z tapioki i na odwrót. Obie skrobie możesz ewentualnie zastąpić mąką ziemniaczaną, ale chlebek będzie zdecydowanie mniej elastyczny (zmieni się też ilość potrzebnej wody).
- Łupiny/łuski babki jajowatej lub płesznik możesz zakupić przez internet, w sklepach ze zdrową żywnością lub zielarskich. Widziałam ją także w drogeriach Rossmann. Łupiny te stanowią najważniejszy element większości moich bezglutenowych wypieków, bo to one nadają „glutenowej” konsystencji i wilgotności bezglutenowym wyrobom.
12 komentarzy
Upiekłam 🙂 Wyszedł smaczny, tylko gdzieś popełniłam błąd, bo niewiele wyrósł. Być może też przez to, że użyłam niewłaściwej formy babki (mieszanka 80% nasion babki płesznik, 20% łupiny babki jajowatej). Ale konsystencja zwarta i nie krusząca się. Upiekłam w foremce. Jestem zadowolona, szukałam “przerywnika” do chleba z kaszy gryczanej, który robię na okrągło, i efekt jest zadowalający 🙂 przepis zapisuję, będę korzystać. Dzięki 🙂
Cieszę się, że chlebek się udał i posmakował nawet po modyfikacjach!:) A jak zagości u Ciebie częściej na stole, to już w ogóle rewelacja 🙂 Rzeczywiście może to być kwestia mieszanki babki – ja używam tylko łupin babki jajowatej, one mi się sprawdzają najlepiej i chlebek pięknie wyrasta za każdym razem. Dziękuje za komentarz i zapraszam częściej 🙂 Pozdrawiam!
A czy można zastąpić mąkę kukurydzianą czymś innym?
Witaj, większość informacji odnośnie sugerowanych zamienników, znajdziesz we wskazówkach pod przepisem 🙂 W przepisie jest skrobia kukurydziana (nie mąka), którą najlepiej zamienić na mąkę z tapioki lub ewentualnie ziemniaczaną, ale wtedy chlebek może stracić trochę na elastyczności.
Witam,
czym mogę zastąpić mąkę gryczaną?
Witaj!Mąka gryczana jest tutaj dość istotna, spaja całość i nadaje miękkości. Jeśli nie masz mąki gryczanej, możesz zmielić białą kaszę gryczaną na mąkę. Jeśli nie możesz w ogóle jeść gryki, spróbowałabym zastąpić ją mąką teff lub z sorgo, ale efekt nie będzie identyczny. Pamiętaj, że przy każdej zamianie mąk trzeba pilnować również ilości wody, bo każda mąka inaczej chłonie płyn. Trzymam kciuki za udane eksperymenty!
Super 🙂 zrobilam na probe z polowy podanych skladnikow, co prawda zwiekszylam tylko ilosc wody, bo po wlaniu jednej szklanki, ciasto dalo sie zagniesc reka, rozrzedzilam je troche i odstawilam do wyrosniecia, po czym przemieszalam i dalej roslo w nagrzewajacym sie piekarniku, wyroslo super, nastepnie pieklam tylko 20 min. Chlebek rewelacyjny, skorka lekko przypieczona a w srodku wilgotny taki jak pamietam z dawnych bezglutenowych czasow mniamm 😀 Uklony dla Pani Kasi, oby wiecej takich przepisow!
Ogromnie się cieszę, że chlebek się udał i przywołał miłe wspomnienia! Ja też go uwielbiam 🙂 Dziękuję również za miłe słowa, to dla mnie bardzo ważne. Pozdrowienia <3
Czym zastąpić mąkę jaglaną?
Zamiast mąki jaglanej sprawdzi się bezglutenowa mąka owsiana – trzeba tylko pilnować ilości wody, bo ciasto może potrzebować jej odrobinkę mniej (ale nie może być za gęste).
Hej! Czy ten chleb intensywnie pachnie drożdżami? Już w trakcie pieczenia tak było, później też, trzymałam go w piekarniku 50 minut i wyszedł surowy w środku. Czy zrobiłam coś źle? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź, desperacko szukam czegoś, czym mogę zastąpić zwykły chleb, ale to tej pory nic mi się nie udało.
Na pewno coś poszło nie tak skoro chleb wyszedł surowy w środku. Ciężko jednak mi coś doradzić, gdyż nie podałaś mi żadnych szczegółów, nie wiem czy postępowałaś zgodnie z przepisem, czy ciasto miało odpowiednią konsystencję, jak wyglądało i czy wyrosło przed uformowaniem bochenka? Ogólnie bezglutenowe chleby pachną mocniej drożdżami i ewentualnie można tutaj zmniejszyć ich ilość, ale tutaj chyba wystąpił inny problem…