Sezon dyniowy trwa w najlepsze. Jeśli macie zapasy puree ze słodkiej dyni hokkaido i zastanawiacie się co dobrego możecie z niego zrobić, to mam dla was kolejny smakowity przepis. Bezglutenowe muffinki dyniowe to mięciutkie ciasto i warstwy słodkiego, cynamonowego karmelu. To mała, słodka przekąska, idealna do jesiennej kawy. Wyciągajcie dyniowe zapasy i zatopcie się w cynamonowym wnętrzu tej babeczki!
Te bezglutenowe muffinki dyniowe z cynamonowym karmelem to świetna alternatywa dla drożdżowych bułeczek cynamonowych. Jeśli nie możecie jeść drożdży albo zwyczajnie potrzebujecie zrobić coś prostszego i szybszego, sięgnijcie po przepis na te muffinki.
Moje bezglutenowe muffinki dyniowe, oprócz pszenicy, nie zawierają również jajek i nabiału z mleka krowiego, więc szczególnie polecam je osobom na diecie „3 x bez”.
A tak naprawdę może sięgnąć po nie każdy i przekonać się, że bez glutenu, nabiału czy jajek nie oznacza bez smaku i bez sensu 😉 Na specjalnej diecie można jeść naprawdę smacznie i odkrywać co chwilę nowe pokłady kulinarnej kreatywności.
Moje babeczki wyszły pięknie pomarańczowe, mięciutkie i puszyste. Wilgotne warstwy cynamonowego karmelu z dyni dodają słodkości i mocno cynamonowego aromatu.
Jeśli macie gotowe zapasy puree z dyni hokkaido (patrz WSKAZÓWKI pod przepisem), to przygotowanie babeczek zajmie wam już tylko chwilę. Te muffinki są naprawdę proste w przygotowaniu i każdemu powinny się udać. Robimy je klasycznie jak każde muffinki, czyli mieszamy szybko suche i mokre składniki. A w tym wypadku ciasto przekładamy dodatkowo cynamonowo-dyniowym karmelem tworząc słodki wzorek.
Bezglutenowe muffinki dyniowe to idealny deser, mała przekąska lub zdrowa słodkość do ciepłej herbatki. Można je zabrać ze sobą na wynos i cieszyć się ich smakiem w pracy, szkole, czy na wycieczce.
Te babeczki nie wysychają tak szybko i nie twardnieją na kamień, pod warunkiem, że będziecie je przechowywać pod przykryciem. Można je zamrozić na zapas i wyciągać kiedy najdzie nas ochota na małe, słodkie „Conieco”.
19 komentarzy
Pyszne babeczki, świetny przepis. Dzięki! Przy okazji mam pytanie – gdybym chciała użyć mąki orkiszowej, czy wystarczy zastąpić mąki bezglutenowe w takiej samej ilości?
Dziękuję! Cieszę się, że smakowały 🙂 Jeśli chodzi o zamianę mąk to trudno mi jest powiedzieć, nie wiem ile mąka orkiszowa pochłonie płynu. Poza tym, wypieki na macę glutenowej nie wymagają takiej ilości płynu, ciasto chyba nie musi być tak wilgotne czy płynne, więc w ogóle odpowiednia konsystencja ciasta, żeby babeczki orkiszowe się udały może być inna niż w przypadku bezglutenowych. Tylko eksperyment da tu odpowiedź 🙂
Zamiast puree z dyni uzylam duzego banana, pominelam miód i cukier, a ocet jablkowy zastapilam zwyklym. Babeczki wyszly swietne! Jeszcze nie raz wróce do tego przepisu 🙂
Super, cieszę się, że wyszły nawet po modyfikacjach 🙂
Hej! Czy Jesli używam mleka krowiego to muszę wprowadzić jakieś modyfikacje w przepisie ? Co wtedy z octem ? I czy dodać proszku do pieczenia lub sody ?
Jeśli zamieniasz mleko krowie na roślinne, nie musisz wprowadzać tu żadnych modyfikacji. Ocet, soda i proszek muszą zostać, bo bez nich ciasto nie urośnie i wyjdzie zakalec.
Właśnie moje pytanie dotyczyło mleka krowiego, bo takiego właśnie chce użyć… Czy w takim przypadku ocet jest konieczny?
Tak jak już napisałam powyżej – jest konieczny. Bez tego wyjdzie zakalec.
Hej hej, czy zamiast syropu klonowego do płynnego nadzienia mogę dodać miód? Nie posiadam niestety syropu, a szkoda mi rezygnować z całego nadzienia.
Tak, nada się każdy, inny płynny słód. Trzeba jedynie monitorować konsystencję i smak, bo każdy jest inny, ma inną gęstość i słodycz.
Cześć, czy można użyć zwykłej dyni? Jaki jest średni czas pieczenia jej na pure?
W tych muffinkach dynię hokkaido najlepiej zamienić na pieczonego batata – ona ma najbardziej zbliżoną konsystencję i smak. Dynia zwyczajna będzie zbyt wodnista i za mało słodka.
Te muffinki to pierwszy przepis z Twojej strony, który wypróbowałam. I wyszły tak obłędnie, że zaraz biorę się za kolejny! Trochę bałam się, że jest skomplikowany – strasznie długa lista składników, do tego pieczenie dyni, robienie karmelu – ale okazało się, że to bardzo mylne pierwsze wrażenie. A ten smak….! Jestem oczarowana. Tak się cieszę, że mimo tego, że musze pożegnać się w życiu z glutenem, dalej mogę cieszyć się tak fantastycznymi wypiekami 🙂 Na pewno jeszcze je powtórzę, a ten dyniowo-cynamonowy karmel to chyba zrobię do słoiczka i będę smarować nim wafle ryżowe, naleśniki i co tylko się da 😀 Pozdrawiam serdecznie!
Niezwykle miło czyta się taki wiadomości, miód na serducho! Mam nadzieję, że kolejne wypieki również Ci posmakują. Rzecywiście lista składników czasami jest długa, ale nie warto się tym przejmować – to wszystko dla dobrego rezultatu w tym “bezbezowym” wypiekaniu. A karmel dyniowy wciąga! Coś o tym wiem. 🙂
Muffinki muffinkami ale ten “karmel” jest po prostu boski 🙂
To prawda, wciąga niesamowicie! 🙂
Obłędne
Czym można zastąpić masło orzechowe? Można pominąć?
Najlepiej zamienić je na pastę z innych orzechów, migdałów lub pestek. Świetnie będzie tu pasować tahina (pasta sezamowa), pasta migdałowa, czy z nerkowców. Generalnie chodzi o coś tłustego i coś co zagęści masę. Bez tego krem może wsiąknąć bardziej w babeczki. Jeśli nie możesz spożywać żadnych orzechów, to spróbuj dodać więcej oleju, puree z dyni i słodu i ewentualnie zageścić całość np. mąką kokosową. Ona pochłonie nadmiar wilgoci.