Trochę mnie tutaj nie było. Detoks od komputera, mediów, informacji i internetu był mi bardzo potrzebny. Odpoczęłam, poczułam wiatr we włosach i sól morską na skórze. Wcale nie chciałam wracać….
W dniu powrotu do domu i pracy od razu powitałam się z jesienią, więc było wielkie „bum” i “auć” i nie było lekko. Trzeba jakoś przetrwać ten czas. Teraz obchodzę się ze sobą delikatnie, daje sobie czas i rozpieszczam się bezglutenowym ciastem czekoladowym.
Przepis na to bezglutenowe ciasto czekoladowe wykorzystuję bardzo często. Ciasto jest proste, szybkie i zawsze wychodzi, a przy tym jem je bez wyrzutów sumienia. Wilgotne, mocno czekoladowe spełnia moje słodkie zachcianki, a nie zawiera cukru. Tradycyjnie piekę je na słodkich dojrzałych bananach, które nadają mu słodyczy i miękkości.
Do masy na bezglutenowe ciasto czekoladowe dodaję ulubioną mieszankę mąk, czyli gryczaną i ryżową z odrobiną skrobi i mąki z amarantusa. Jak zwykle możecie spróbować wykorzystać mąki, które macie akurat w domu, ale ta kombinacja sprawdza się u mnie najlepiej. To dzięki niej ciasto wychodzi mięciutkie i wilgotne, a nie jest zakalcem, ani nie przypomina brownie.
Jeśli tak jak mi doskwiera wam jesienna rzeczywistość i chcecie odrobiny pocieszenia, to nastawiajcie piekarniki. W prawdzie sezon na lody się skończył, ale do gry wchodzi ciepła herbata i pyszne ciacho. Chodźcie!
48 komentarzy
Witam czy zamiast syropu klonowego mozna uzyc golden syrop?
Czy mąkę gryczaną mocno czuć w cieście? Nie znoszę jej posmaku ;(
Witam i przepraszam za poślizg. Oczywiście możesz zastąpić syrop klonowy innym płynnym słodem, który lubisz. Szczerze mówiąc nie używam golden syrop, więc nie wiem jak smakuje – musisz dostosować jego ilość do swojego poziomu słodkości. Jeśli chodzi o mąkę gryczaną, to moim zdaniem nie czuć jej w tym przepisie, choć przyznam, że po tak długim czasie przyzwyczaiłam się do jej smaku 🙂 Moim zdaniem możesz zaryzykować lub spróbować zamienić na inną mąkę, która lubisz, ale nie wiem czy ciasto wtedy będzie takie wilgotne.
Powodzenia i smacznego 🙂
Hej ,w przepisie jest maka z amarantusa rozumiem ze jesli jej nie mam to moge dac wiecej ryzowej ?
Cześć! Oczywiście, jeśli nie masz mąki z amarantusa może dodać więcej ryżowej, gryczanej lub tapioki (lub po trochu każdej). Mąka z amarantusa daje fajną wilgotną konsystencję, więc nie wiem, czy ciasto będzie nadal tak wilgotne, ale na pewno wyjdzie. Pozdrawiam i życzę udanych eksperymentów.
Jeśli ciasto się uda i będzie smakowało, to podziel się informacją w komentarzu 🙂 Będzie to pomocne dla innych, którzy nie mają mąki amarantusowej:)
A mi wyszedł totalny zakalec. Nie brownie ze zdjęcia 🙁
Bardzo mi przykro, że ciasto Ci nie wyszło 🙁 Wiem jak to jest, bo bezglutenowe wypieki są dość kapryśne. Ciasto ze zdjęcia to jednak nie jest brownie, tak jak pisze w poście. Brownie jest zbite, ciężkie, zakalcowate. To ciasto powinno być wilgotne, ale wyrośnięte, bez zakalca. Jeśli trzymałaś się przepisu, to nie wiem co poszło nie tak. Mi to akurat ciasto zawsze wychodzi, a najlepiej rośnie na jogurcie. Może to kwestia użycia jogurtu lub dojrzałości bananów i ich wielkości?
Niestety, totalna klucha wyszła. Kompletnie nie urosło. Szkoda bardzo bo wysokiej jakości składniki i wszystko do kosza
Bardzo mi przykro! To ciasto jest proste jak drut i robię je regularnie. Nigdy nie miałam sytuacji, żeby nie nie urosło. Może to kwestia proszku do pieczenia?
Moje ciasto też zupełnie nie wyszło 🙁 jest płaskie, gumowe i nie smaczne….
Witaj, bardzo mi przykro, że ciasto ci nie wyszło. Martwią mnie te komentarze, bo ciasto jest sprawdzone i robię je sama bardzo często. Zmodyfikowałam teraz nieco sposób wykonania, który może pomóc w uniknięciu zakalca – choć mi nigdy się to nie zdarzyło w tym cieście. Nie wiem co mogło pójść nie tak, nie wiem czy trzymałaś się ściśle składników i przepisu…
Ciasto wyszło jest pyszne! Dziękuję za przepis 🙂
Dziękuję Ci bardzo za ten komentarz! Bardzo się cieszę, że ciacho się udało i smakuje 🙂 Martwiłam się, że tylu osobom coś nie wychodziło do tej pory… Pozdrawiam serdecznie 🙂
Czy można czymś zastąpić banany? Mąż bardzo nie lubi ich posmaku w cieście i jak kiedyś upiekłam mu to Twoje ciasto to mówił że super, ale te banany psują mu smak…. i teraz chętnie zrobiłabym je znowu tylko bez bananów, ale boje się ze wtedy nie wyjdzie 🙁
A to ciekawe, chyba jestem znieczulona już na banany, bo ich już nie czuje w tym cieście 😉 Jeśli chodzi o to ciacho, to bazą i decydującym składnikiem są właśnie banany – nadają słodyczy, wilgotności, sprężystości i sklejają ciasto. Myślę, że można pomyśleć o cieście na bazie puree z pieczonego batata lub z musem jabłkowym, ale musiałabym opracować dokładnie nowy przepis, bo pewnie zmienią się proporcje wszystkich składników…
Witam, czy ocet jest konieczny? Czym można zastąpić? Chcę zrobić ciasto dla dzieci i wolałabym bez octu
Witaj! Tak ocet jest niezbędny, bez niego ciasto nie mało urośnie i może zrobić się zakalec (ocet reaguje z proszkiem do pieczenia i sodą). W gotowym cieście go nie czuć, a alkohol wyparowuje podczas pieczenia, więc śmiało możesz ciasto podać dzieciakom. W ostateczności możesz spróbować dodać np. sok z cytryny.
Mnie również ciasto nie wyszło. Zrobiłam wszystko jak w przepisie. Ciasto totalnie nie wyrosło. Zbita klucha…:(
Przykro mi, nie wiem, co mogło pójść nie tak. Robię to ciasto regularnie, jest bardzo proste i nigdy nie zdarzył mi się zakalec.
A czy mogę zamiast jogurtu roślinnego dać jogurt naturalny?
Oczywiście, możesz zamienić jogurt roślinny na naturalny 🙂
a czy można zastąpić czymś jajka, żeby zweganizować przepis? tak smakowicie to ciasto wygląda 🙂
Można spróbować z dodatkowym bananem lub dodać więcej płynu np. mleka roślinnego, ale nie jestem pewna czy proporcje będą się zgadzać… Postaram się wstawić niedługo przepis na takie czekoladowe ciacho bez jajek. Przepis mam już w głowie od jakiegoś czasu. 😉
Bardzo dziękuję za odpowiedź, spróbuję z dodatkowym bananem 🙂 Na dodatek już wypatrzyłam przepis na focaccię ziemniaczaną, więc jutro będzie wieeeelkie pieczenie 🙂
To trzymam kciuki! 🙂
Focaccię polecam. Jest super zamiast pizzy – pulchna i i wilgotna. Ja robię ją tak jak pizzę. Posmarowaną sosem pomidorowym i z serem 🙂 A ciasto wypróbuję na pewno!
Super, że smakuje i pięknie wychodzi! 🙂 Na zdrowie!
Ciasto pyszne. Miałam małe banany, więc dodałam trochę dżemu z dyni, bo konsystencją przypominał rozgniecione banany. Może to jest pomysł, jeśli ktoś nie lubi bananów 🙂
Bardzo fajny zamiennik, który również nieraz stosuję – narobiłam jesienią dżemu dyniowo-pomarańczowego i teraz jest jak znalazł. 🙂 Cieszę się, że ciacho smakowało. 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
Ciasto świetne Pięknie wyrosło. Dziecia smakowało. Dzięki za przepis
Bardzo mi miło, cieszę się, ze smakowało! 🙂 Pozdrowienia!
Czy w składnikach “4 łyżki syropu klonowego + szczypta czystej stewii lub 1/4 szkl. erytrytolu/cukru” oznacza:
–> syrop + stewia ALBO syrop + 1/4 szkl cukru CZY
–> syrop + stewia ALBO cukier?
Ta pierwsza opcja. 🙂 Czyli syrop, płynny składnik zostaje w każdej z wersji, a wymieniamy stewię na cukier lub cukier na stawię.
Dziękuję za odpowiedź. Chodzi mi po głowie – dlaczego dodaje się ocet jabłkowy do proszku do pieczenia? Ma neutralizować proszek do pieczenia? 🙂
Proszek i soda reagują z kwasem i w ten sposób spulchniają i unoszą ciasto. 🙂 Można zalać odrobinę sody łyżeczką octu i zobaczyć jak mocno ze sobą reagują. 🙂 Zamiast octu można spróbować. soku z cytryny. Podobna reakcja zachodzi, gdy robimy ciasto na jogurcie, który też jest lekko kwaśny.
Ciasto wyszło super! Bardziej w smaku jak piernik niż ciasto czysto czekoladowe – może to za sprawą mąki gryczanej której wcześniej raczej nie używałam. Zamiast mąki z amarantusa / mąki kokosowej (akurat nie miałam) dodałam więcej mąki ryżowej – i wyszło :))
Cieszę się, że wyszło po małych modyfikacjach i smakowało! 🙂
(1) Czy składniki (jajka, jogurt, napój) mają mieć temperaturę pokojową czy mogą być z lodówki? (2) czy mąkę gryczaną mogę zastąpić zmieloną kaszą gryczaną (niepaloną)? Z góry dziękuję za odpowiedź 🙂
Ja brałam wszystko bezpośrednio z lodówki, więc myślę, że i tak i tak będzie dobrze. Mąkę gryczaną możesz zastąpić zmieloną kaszą, jeśli masz urządzenie, które zmieli ją naprawdę gładko. Tak czy siak mąka zmielona w domu zwykle zachowuje się inaczej niż ta sklepowa, jest cięższa i chłonie więcej płynu, więc trzeba wziąć pod uwagę, że może to wpłynąć na konsystencję ciasta.
Dziękuję za odpowiedź. Ciasto zrobiłam i wyszło WSPANIALE. Przepis zapisuję do ulubionych 🙂
Super! Cieszę się, że smakowało. 🙂
Cześć! ciasto właśnie wyszło z piekarnika i pachnie obłędnie 🙂 ile dni będzie dobre oraz po ostudzeniu trzymać pod przykryciem czy bez?
Ciasto lepiej trzymać po przykryciem jak każdy wypiek, żeby nie wysychało i nie czerstwiało za szybko. Jeśli chodzi o to, ile będzie dobre, to zależy od przechowywania, ale przez kilka dni powinno być ok. W cieplejszym okresie ciasto szybciej może się popsuć – mąki bezglutenowe lubią fermentować.
To już mój drugi przepis z Pani strony i po raz kolejny się nie zawiodłam. Ciasto wyszło pyszne, wilgotne oraz mocno czekoladowe. Cieszę się, że znalazłam tą stronę. Z pewnością jeszcze wiele razy do niej zajrzę. Pozdrawiam!
Wspaniale czytać takie komentarze! Dziękuję! 🙂
To ciasto jest absolutnie wspaniałe
Cieszę się, że smakowało! 😀
Przepis napisany dla osób zaawansowanych w pieczeniu. Wiele rzeczy nie dopisanych. Pierwszy raz ubijam jajka i robiąc wg przepisu zmieszałam jajka cukier i olej od razu a wszyscy się śmieją ze miałam najpierw ubić białko a potem dodać resztę. Dlaczego to nie jest opisane? Fajny blog ale osoby z nietolerancjami i alergiami mają wszędzie pod górkę więc proszę następny raz pomyśleć o osobach które dopiero uczą się na Pani przepisach. Bo kiedyś trzeba zacząć prawda? Pozdrawiam
Na początku myślałam, że ten komentarz to jakiś żart – ale chyba nie…? Po pierwsze, w przepisie wszystko opisane jest krok po kroku – to, że ktoś Ci powiedział, że trzeba ubić pianę z białek, to nie znaczy, że tak ma być w moim przepisie! Z tego co piszesz, robiłaś wszystko jak należy, a ktoś z zewnątrz wprowadził Cię w błąd. Nie wiem, jakich rzeczy jeszcze nie dopisałam według Ciebie – ale raczej chodzi o to, że tylko wydaje Ci się, że coś tam powinno być lub osobom, które “się śmieją”. Następnym razem rób jak w przepisie punkt po punkcie, a jeśli masz jakieś wątpliwości odnośnie wykonania przepisu, to po prostu pytaj, a nie pisz pasywno-agresywne komentarze. Ja zawsze chętnie pomogę, wrzucam przepisy za darmo, opisane tak szczegółowo, jak się da, z licznymi wskazówkami – to mało? Daje z siebie wszystko. Myślę, że jednak pomagam, a nie robię pod górkę. Ps. Przepis na to ciasto jest sprzed 6 lat! Od tego czasu wiele się zmieniło na blogu. 😉