fbpx

Mini mazurki kajmakowe bez glutenu i nabiału (wersja wegańska i z jajkiem)

autor Kasia | BezBez
2 komentarze
Mini mazurki kajmakowe bez glutenu i nabiału

Gdy ostatnio podzieliłam się z wami przepisem na kajmak kokosowy, to wiedziałam, że grzechem byłoby go nie wykorzystać do przepisu na wielkanocnego mazurka. Postanowiłam w tym roku zrobić go w wersji mini i przygotowałam dla was urocze, idealne na dwa gryzy, mazurki kajmakowe bez glutenu i nabiału, a dodatkowo z opcją całkowicie wegańską – bez jajka. Wyszły obłędne! Idealne, kruche ciasto, dwie warstwy kajmakowego kremu i smakowita dekoracja. Będę do nich wracać nie tylko na Wielkanoc, a budyniowy krem kajmakowy na pewno wykorzystam jeszcze do jakiegoś ciasta – do czego i Was zachęcam.

Jeśli szukacie innych świątecznych przepisów, to zajrzyjcie do zakładki WIELKANOC na blogu. Znajdziecie tam kilka wspaniałych mazurków o zupełnie odmiennych smakach, w tym inną wariację na temat mazurka kajmakowego – w wersji z batatem i masłem orzechowym. Jest przepyszna i posmakuje każdemu. Znajdziecie tam też babki, makowce, „sernik” bez sera, roślinne paszteciki z selera i cudowny pasztet z boczniaków.


Mini mazurki kajmakowe bez glutenu i nabiału to przepyszna alternatywa dla dużego mazurka z tradycyjnym kajmakiem na śmietance. Połączenie kruchego, delikatnego ciasta z aksamitnym, budyniowym kremem kajmakowym i warstwą słodkiego jak ulepek kokosowego karmelu na pewno Wam posmakuje.

Spód do tego mazurka to wariacja na temat moich ciasteczek świątecznych. W tym przepisie wzbogaciłam je o dodatek mąki jaglanej i jajko, dzięki czemu ciasto wyszło idealnie kruche i delikatne. W wersji wegańskiej wystarczy zamiast jajka dodać więcej jogurtu koksowego. Uwielbiam to ciasto za tę prostotę i brak wymyślnych zamienników. W obu wersjach smakuje wspaniale, a do tego, po dobrym schłodzeniu jest dość plastyczne i łatwo się z nim pracuje.

Można z niego wycinać różne kształty i wyczarować cudowną dekorację. Spody do mazurków możecie wycinać nożem lub specjalnymi foremkami. Jeśli macie foremki nawiązujące do wielkanocnych symboli, to będą jeszcze piękniejsze. Ciastem można wylepiać też foremki na mini tarty lub silikonowe na muffinki (do ½-⅔ wysokości) i w ten sposób utworzyć spody do mazurków. Możecie też wykorzystać to ciasto jako spód do innych słodkości – kruchych babeczek czy słodkich tart.

Kajmakowy krem budyniowy to moje kolejne odkrycie. Wyszedł aksamitny, delikatny, karmelowy w smaku, a po schłodzeniu nabiera wspaniałej konsystencji. Sprawdzi się jako przełożenie do ciast  i do dekoracji wyciskanej przez rękaw cukierniczy.

Mazurki kajmakowe bez glutenu miały zawierać dwie warstwy kremu o różnym natężeniu słodkiego i karmelowego smaku. Długo myślałam jaki krem tu stworzyć, by nie było za ciężko i za tłusto i wpadłam na eksperyment z budyniem. Przygotowałam go w specjalnej wersji z kilkoma dodatkami, by był o wiele gęstszy i bogatszy niż taki zwykły. Następnie niewielki dodatek kajmaku kokosowego sprawił, że budyń nabrał nie tylko fantastycznego smaku, ale też konsystencji kremu. Po schłodzeniu wiedziałam, że to strzał w dziesiątkę. Wyciskałam nim rozetki i dekoracje – jest stabilny i łatwo się z nim pracuje. Na pewno wykorzystam go jeszcze do tortu, na który mam pomysł i podzielę się z Wami przepisem.

Kajmakowym kremem budyniowym udekorowałam więc kruche spody mazurków, a kropką nad i była warstwa, czystego, karmelowego, kokosowego kajmaku. Jego słodycz świetnie dopełnia delikatniejszą spodnią warstwę i całość wyszła idealnie.

Jeśli natomiast uwielbiacie słodkie jak ulepek mazurki, to nic nie stoi na przeszkodzie byście spróbowali przygotować te mazurki z samym wegańskim kajmakiem kokosowym, bez budyniowej warstwy. Musicie przygotować go tu nieco więcej, z 2-3 porcje, a na spód polecam dodać jakiś kwaskowaty dżem, np.  z czarnej porzeczki lub malin. Wskazówki do tej modyfikacji zostawiłam Wam pod przepisem.

Mini mazurki kajmakowe bez glutenu warto dodatkowo udekorować kilkoma składnikami, które nadadzą ciastkom nie tylko pięknego wyglądu, ale też wzbogacą ich smak.

Ja postawiłam na posiekane orzeszki ziemne, których związek z karmelem, to miłość od pierwszego kęsa. Do tego sypnęłam wytrawnych ziaren kakaowca, które możecie zamienić na drobno posiekaną, gorzką czekoladę. Listki mięty to nie tylko wizualna uczta dla oczu, ale naprawdę odświeżający akcent wśród tej całej słodkości i przyjemne zaskoczenie.

Suszone płatki róży dodają nieco aromatu, ale nie mają zbyt wiele smaku i stanowią tu już czysto dekoracyjny akcent. Takie płatki możecie kupić jako herbatka różana (chodzi o płatki, nie owoce!) w herbaciarniach, zielarniach i sklepach ze zdrową żywnością. Wybierajcie te spożywcze.

Na koniec możecie dodać jeszcze słodszy akcent w postaci malutkiego, czekoladowego jajeczka czy migdałów w czekoladzie. Jeśli macie celiakię czy alergię na gluten, to pamiętajcie, by sprawdzić, czy takie gotowe słodkości zawierają śladowe ilości glutenu. Zamiast gotowych, sklepowych dekoracji możecie też sięgnąć po te domowe i ulepić małe, wielkanocne jajeczka z masy na dowolne, czekoladowe kulki mocy.

Mam nadzieję, że zachęciłam Was do wypróbowania tych wyjątkowych mini mazurków z wegańskim, kokosowym kajmakiem – są przepyszne i proste do zrobienie, choć na pierwszy rzut oka na takie nie wyglądają.

Wielki efekt, niewielkim wysiłkiem. Wiem, że uwielbiacie takie przepisy! Wypróbujcie więc i ten – nie zawiedziecie się!

Skorzystałaś/ skorzystałeś z przepisu?
Daj znać jak Ci poszło i oznacz mnie na Instagramie @bezbezpl

zajrzyj również tutaj

2 komentarze

Nika0606 2 kwietnia 2021 - 11:31

Ciasto super, musiałam dodać trochę więcej jogurtu kokosowego (wersja bez jajek) ale z tym się liczyłam gdyż mąka każdego producenta jest inna. Tak czy inaczej ciasto fenomenalne, moje pierwsze ciasto kruche w wersji z ograniczeniami. Krem budyniowo kajmakowy również bardzo dobry, nie za słodki, taki jak lubimy. Z reszty ciasta upiekłam ciasteczka. Synowi bardzo smakowały. Gratuluję przepisu, będę go wykorzystywać

Odpowiedz
Kasia 2 kwietnia 2021 - 13:36

Wspaniała wiadomość i ogromną radość dla mnie, że wszystko się udało i Wam posmakowało! 🙂 Życzę kolejnych udanych wypieków i wszystkiego dobrego!

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Zostawiając komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie podanych w nim danych osobowych i publikację jego treści (twój adres e-mail nie zostanie opublikowany). Więcej informacji znajdziesz w Polityce Prywatności.