Bezglutenowe ciasto czekoladowo-kawowe bez pieczenia to idealny minitorcik na lato. Kremowy, rozpływający się w ustach czekoladowy i kawowy mus przełamałam moimi ulubionymi letnimi owocami – malinami. Idealnie pasują do tego deseru, ale inne kwaskowate owoce jagodowe również się sprawdzą. Wystarczy prosta dekoracja, a całość prezentuję się elegancko i bardzo smakowicie.
To ciacho zdecydowanie sprawdzi się na wszystkich letnich imprezach, rodzinnych spotkaniach i urodzinach. Polecam ja i… mój tata – najbardziej wymagający krytyk w rodzinnym domu BezBez. 😉 Jeśli mój tata dzwoni i pyta, czy mam jeszcze TO ciasto, to wiedz, że musiało być pyszne!
Jeśli lubisz czekoladowo-malinowe połączenia, koniecznie przetestuj mój czekoladowy, rozpustny tort czekoladowy albo proste deserki na zimno. Natomiast, jeśli szukasz podobnego ciasta bez pieczenia, to wypróbuj cytrynowy „serniczek” na zimno bez nabiału (na bazie żelatyny) lub w pełni roślinny „sernik” bez pieczenia z truskawkami. Poszukaj inspiracji w zakładce SEZONOWE na blogu.
Bezglutenowe ciasto czekoladowo-kawowe bez mleka i jajek przygotowałam na bazie mleczka kokosowego (tego tłustego, treściwego) i kilku składników, które sprawiają, że smak kokosa nie jest zbytnio wyczuwalny, a konsystencja jest kremowa i delikatna.
Najważniejszym składnikiem pierwszej warstwy jest gorzka czekolada, które razem z mleczkiem tworzy wspaniały, rozpływający się w ustach mus. Przepyszny! Przełamałam go kwaskowatymi malinami, dzięki czemu całość jest lżejsza i bardziej orzeźwiająca.
Druga, kawowa warstwa dzięki dodatkowi masła z nerkowców jest „mleczna”, kremowa i puszysta. Bardzo polecam Ci ten dodatek, jeśli możesz sobie na niego pozwolić, ale sprawdzi się również zwykłe masło orzechowe. Żeby podkręcić smak tej części ciasta postaw na pyszną kawkę. Ja użyłam takiej o smaku orzecha laskowego i to był prawdziwy game-changer! Jeśli nie lubisz kawy lub chcesz podać ciasto dzieciakom, to nic straconego. Pomiń ten dodatek lub zastąp go wanilią w formie ziarenek, pasty czy ekstraktu. Będzie równie pysznie.
Bezglutenowe ciasto czekoladowo-kawowe jest idealne na gorące dni. Nie wymaga pieczenia, a co najlepsze, do tego przepisu nie trzeba chłodzić mleka kokosowego kilka dni wcześniej. Nie musisz się obawiać o ubijanie! To pewniak na letnie spotkania przy stole.
Możesz je przygotować w tortownicy lub pominąć spód i przełożyć masy do pucharków. Będzie smakować wspaniale z innymi letnimi owocami – porzeczkami, truskawkami, borówkami. Sięgnij po te, które lubisz najbardziej.
Nie lubisz przepisów na bazie daktyli? Spróbuj upiec kruche ciasto (zerknij na inne moje receptury na blogu) albo przygotuj spód z tłuszczu i pokruszonych, bezglutenowych ciasteczek. Nie bój się eksperymentować i koniecznie podziel się udaną modyfikacją w komentarzu – zainspiruj innych!
Aż mi ślinka poleciała, pisząc ten przepis i post. Ciasto już dawno zjedzone, ale coś czuję, że zrobię kolejne i Tobie również polecam. Smacznego!
7 komentarzy
Ten przepis jest genialny! Ogromne dzięki za niego! Az nie wierzyłam, że coś, co ma tak dużo mleka kokosowego, może zupełnie nie smakować jak tort kokosowy 🙂 Przepyszny! Proporcje zwiększone do tortownicy 20, a na wierzch z malinami poszły świeże figi i płatki migdałów. Wczesnojesienny tort de luxe <3
Ale się cieszę, że smakowało! Z figami musiało być pycha. Mój tata też był zaskoczony smakiem i teraz ciągle prosi mnie o to ciacho. 😀
Wiesz, już planuję udoskonalić wersję na pomarańczowo-korzenną i zrobić z niego tort świąteczny <3
Świetny pomysł! Daj znać koniecznie jak wyszło. 🙂
czy można dodać mrożone czereśnie ?
Możesz spróbować, tylko najlepiej je rozmrozić i pozbyć się nadmiaru soku, bo ciasto może się rozciapać. 😉
Polecam. Nigdy nie robiłam nic z agarem, a chciałam przygotować coś bez nabiału i mąki, więc zaaksperymentowałam z żelatyną (5 łyżeczek na 500 ml mleczka) i wyszło pysznie. Kawę rozpuszczalną zastąpiłam espresso. Bez owoców też jest dobre 🙂