Pomarańczowy piernik bez glutenu, mleka i jajek

autor Kasia | BezBez
0 komentarze

Piernik bez glutenu, który będzie godnym konkurentem tego pomidorowego? Oto on! Mięciutki, wilgotny, puszysty, a do tego podany na bogato. Przełożyłam go tradycyjnie powidłami i dodatkową warstwą waniliowego kremu. Na górę nałożyłam czekoladowy ganache i udekorowałam orzechami, skórką pomarańczową i świeżą żurawiną. Wyszło prawdziwie odświętne ciacho, które skusi każdego.

Jeśli jesteś fanem piernika, to koniecznie przetestuj kultowy PIERNIK POMIDOROWY w wersji bezglutenowej i roślinnej. Jeśli kusił Cię zawsze piernik Marty Dymek, ale nie wiedziałeś/ wiedziałaś, jak go zamienić na wersję bez pszenicy, to ta wersja jest dla Ciebie! To ciasto, które najchętniej robią co roku czytelnicy BezBezowego bloga. A jeśli wolisz smak piernika zamknięty w ciasteczku, to spróbuj moich przepisów na te korzenne ciasteczka w wersji kruchej, miękkiej lub nadziewanej.

Pomarańczowy piernik bez glutenu, mleka i jajek, to moja kolejna interpretacja tego tradycyjnego korzennego ciasta.

Co roku przed świętami dostaję mnóstwo wiadomości z pytaniem, czym można zastąpić pomidory w pierniku pomidorowym. Pomyślałam więc, że któregoś razu spróbuję przygotować wersję tego ciacha na bazie innego warzywa lub owocu. I tak się złożyło, że trafiło na pomarańcze, które długo już leżały w mojej kuchni i czekały na wykorzystanie – idealne do eksperymentów. To owoce, które chyba nam wszystkim kojarzą się ze świętami. Nadają wspaniały aromat, idealnie pasują do piernikowych, korzennych wypieków, a do tego sprawiają, że ciasto jest mięciutkie i pulchne.

Ważny jest rodzaj pomarańczy. Sięgnij po takie soczyste, z cienką skórką, często podpisane jako „pomarańcze na sok”. Z takimi owocami przygotowanie ciasta pójdzie Ci gładko i nie będziesz musiał/musiała poświęcać czasu na wyciąganiu miąższu z grubych błon. Dodatkowo w smaku nie wyczujesz goryczy, którą może nadawać biała skórka pomarańczy.

Piernik bez glutenu w wersji pomarańczowej wzbogaciłam również o kilka dodatków, które polepszają jego konsystencję, np. jogurt roślinny czy dżem pomarańczowy. Bez obaw, jeśli nie masz, któregoś z nich, zajrzyj do wskazówek pod przepisem. Znajdziesz tam moje tipy na zamienniki dla tych składników.

Pomyślałam, że pomarańczowy piernik bez glutenu przygotuję w prawdziwie odświętnej wersji i przełożę go waniliowym kremem.

Przygotowałam prosty, stabilny, gęsty, waniliowy krem grysikowy. Ten tradycyjny robi się na bazie kaszy manny i kojarzy się głównie z miodownikiem. W wersji bezglutenowej zastąpiłam kaszkę mąką ryżową pełnoziarnistą, która dała bardzo podobny efekt „grysiku”. Na zdjęciach widzicie krem na bazie roślinnego „masła”, ale tradycyjne sprawdzi się nawet lepiej. Oprócz kremu nie zabrakło warstwy powideł śliwkowych, które idealnie uzupełniają ciasto i przełamują jego smak. Coś pysznego!

Myślę, że przetestuję to ciacho w formie piernikowego tortu albo stworzę jakąś nową jego wersję za rok. Jeśli chcesz się pokusić o taki eksperyment, to upiecz ciasto w tortownicy i przygotuj krem z podwójnej porcji. Smacznego!

Skorzystałaś/ skorzystałeś z przepisu?
Daj znać jak Ci poszło i oznacz mnie na Instagramie @bezbezpl

zajrzyj również tutaj

Zostaw komentarz

Zostawiając komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie podanych w nim danych osobowych i publikację jego treści (twój adres e-mail nie zostanie opublikowany). Więcej informacji znajdziesz w Polityce Prywatności.