Jeśli nie wyobrażasz sobie Tłustego Czwartku bez smażonego, mięciutkiego pączusia, a nie może jeść glutenu, drożdży, jaj i nabiału – ten przepis jest dla Ciebie. Bezglutenowe mini pączki bez drożdży na jogurcie kokosowym, to prosty i szybki przepis, żeby pysznie zgrzeszyć na koniec karnawału. Mini pączusie są mięciutkie w środku i chrupiące na zewnątrz. Wystarczy im odrobina cukru pudru i można się zjadać. Są małe, idealne na dwa gryzy i… szybko znikają.
Miały być w tym roku pączki pieczone, ale wyszły ostatecznie smażone. Nad tymi w wersji fit będę jeszcze pracować, a tym czasem pokombinowałam ze smażonymi pączkami bez użycia drożdży, o które również często prosiliście. Wprawdzie tłustoczwartkowe przepisy bez drożdży już się pojawiły na blogu, to jednak co pączek, to pączek. 😉
Jeśli unikacie drożdżowych wypieków, to koniecznie sprawdźcie jeszcze przepis na bezglutenowe churros lub oponki na bazie tofu. A jeśli chcecie zjeść epickiego pączka bez glutenu, jaj i nabiału, to wypróbujcie przepis na moje pączki na ziemniakach.
Bezglutenowe mini pączki bez drożdży, wzorowałam nieco na znanym mi z dzieciństwa przepisie na pączki z serków homogenizowanych. Swoją recepturę pozbawiłam mąki pszennej, jaj i nabiału. Zamiast serka dodałam pyszny jogurt kokosowy.
Wegańskie jogurty kokosowe w różnych smakach są teraz łatwo dostępne w różnych supermarketach, więc ten składnik nie powinien stanowić dla nikogo już problemu. Jeśli robicie sami domowy jogurt kokosowy, to również możecie po niego sięgnąć. A jeśli jadacie nabiał, poeksperymentujcie z gęstym jogurtem czy właśnie serkiem homogenizowanym.
Bezglutenowe mini pączki bez drożdży, jajek i nabiału z mleka krowiego mają nieco inną strukturę niż te tradycyjne. Są jednak przyjemnie miękkie w środku, ładnie wyrośnięte i chrupiące na zewnątrz.
Nie mają mocno napowietrzonej struktury znanej nam z tradycyjnych wypieków, czy nawet z drożdżowej wersji bezglutenowych pączków. Myślę, jednak, że przy wykluczeniu wszystkich składników, które składają się na puszyste ciasto, wersja „bez-bez-bez” naprawdę daje radę.
Te najmniejsze pączusie wychodzą najlepsze. Są bardziej puszyste w środku, mięciutkie i dłużej pozostają świeże. Nie próbujcie robić z tego ciasta tradycyjnych, dużych pączków.
Te większe mogą wyjść bardziej zbite lub surowe w środku, więc najważniejsze jest, aby nie przesadzić z wielkością pączka i ilością nabieranego na łyżkę ciasta. Pamiętajcie, że może wam się wydawać, że ilość ciasta na pączka jest za mała, ale ono rośnie w oleju i wyjdzie wam z tego zgrabny mini pączek. Lepiej zacząć od smażenia mniejszych porcji i zobaczyć jak się zachowuje wasze ciasto.
Bezglutenowe mini pączki bez drożdży wystarczy na koniec oprószyć cukrem pudrem lub pudrem z erytrytolu. Możecie również poszaleć i polać je lukrem lub polewą czekoladową. Mają raczej za mało miejsca na nadzienie, ale nie jest ono im w ogóle potrzebne. Same w sobie są pyszne!
Mini pączek, a taka maksi rozpusta – idealne połączenie na tłusty czwartek. 🙂
Nie liczcie kalorii i smacznego!
20 komentarzy
Czy można je też upiec, podobnie jak pączki z ziemniaków?
Możesz spróbować, ale nie wiem do końca jaki efekt to przyniesie – nie wiem, czy utrzymają kształt (formuje się je łyżką i wrzuca na olej) i jaka będzie ich struktura. Musisz przetestować. Ewentualnie zerknij na ciasto z pieczonych donutów – tych jasnych.
To są najlepsze pączki bezglutenowe ever! ♥ dziękuję!
Cieszę się, że wyszły i posmakowały! Na zdrowie! 😉 <3
Wyszły pyszne ❤️ dziękuję za przepis
Bardzo się cieszę! 🙂
Wczoraj zrobilam twarogowe. Pychotka. Dzis kokosowe, ale kompletnie nie wyszly. Nie wiem dlaczego.
Bez szczegółów co nie wyszło, trudno mi coś doradzić…
A czy zamiast jogurtu kokosowego moze byc owsiany?
Nie testowałam tutaj owsianego, ale myślę, że można spróbować – wszystko zależy od jego konsystencji i składu. Jeśli jest podobny do tego kokosowego, to powinno być ok.
Dzień dobry, czy te łuski babki jajowatej mogę zastąpić jajkiem? Jeśli tak, to w jakiej ilości, formie, kiedy je dodać? Nie jestem mistrzynią pieczenia, więc prosiłabym o jak najbardziej precyzyjne wytyczne
Myślę, że można zrobić wersje z jajkiem, ale łuski tak czy siak będą potrzebne, bo zastępują gluten, nadają odpowiedniej konsystencji i spajają ciasto. Dodałabym z łyżkę w formie suchej do mąk i z 2 jajka do płynnych składników, ale niestety trudno mi powiedzieć co z proporcjami pozostałych składników – mąk i płynu, jaka będzie konsystencja ciasta. Musiałabym opracować przepis od nowa – może na kolejny rok się uda.
To jest genialny przepis! Naprawdę prosty (zmieszaj mokre, zmieszaj suche, zmieszaj wszystko, smaż!), szybki, a pączki wychodzą po prostu niebo w gębie. Świeżunie, cieplunie, lekko chrupiące na zewnątrz…! Jak już wyczujecie ile muszą się smażyć, żeby nie były w środku surowe to robi się taśmowo. Ja osobiście polecam zrobić do nich michę lukru z przepisu “BEZGLUTENOWE PĄCZKI PIECZONE Z MARCEPANEM I KOKOSOWYM LUKREM (BEZ DROŻDŻY, WEGAŃSKIE)” i sobie maczać – no po prostu mistrzostwo świata, jakie to jest dobre!
Ale super wiadomość! 🙂 Dziękuję, że się dzielisz wrażeniami z tylu przepisów! 🙂
Dziękuję, że dzielisz się tyloma przepisami! Czekam na ebooka, bo marzą mi się bezglutenowe bułeczki <3
Dziękuję za ciepłe słowa i że czekasz na e-booka, to dla mnie ogromnie ważne. <3
Pączuszki są pyszne, uwielbiam je i Panią za ten przespis!!:* Odkąd się pojawił obowiązkowo robię je na tłusty czwartek, ale w tym roku mam mały dylemat, czy wyjdą bez octu? Córka niestety nie może ze względu na bardzo liczne alergie. Z góry dziękuję bardzo za odpowiedź:*
Bardzo miło to czytać, miód na moje serducho! Ocet możesz zastąpić czymś bardzo kwaśnym, np. sokiem z cytryny. Kwas zareaguje z proszkiem i sodą i spulchni ciasto.
A czy ocet jabłkowy przypadkiem nie zawiera drożdży?
W domyśle w przepisie chodzi o drożdże piekarnicze – to chyba oczywiste. 🙂 Podobnie jak mówi się o chlebie na zakwasie, że jest bez drożdży – a wiadomo, że zakwas to praca bakterii i dzikich drożdży. Ocet powstaje w wyniku podobnej fermentacji, więc może zawierać, żywe kultury bakterii i pewne gatunki dzikich drożdży. Zawsze można go zamienić na sok z cytryny – te pączki rosną od działania sody, proszku z kwaśnym składnikiem.