fbpx

Figowe trufle czekoladowe z herbatnikami i migdałami

autor Kasia | BezBez
0 komentarz
Figowe trufle czekoladowe bez nabiału

Kulki mocy, a może zdrowe trufle? Jak zwał, tak zwał. Ważne, że są pyszne, zdrowe i proste w przygotowaniu. A wbrew temu co sądzą niektórzy – owszem mają kalorie, jak każdy pyszny deser. Dziś podam wam przepis na proste figowe trufle czekoladowe, które zmajstrowałam ostatnio, gdy naszła mnie ochota na coś mocno czekoladowego. Przypomniały i w smaku blok czekoladowy, którym zajadałam się w dzieciństwie, więc wpakowałam do nich jeszcze bezglutenowe herbatniki. Wyszły mega! Kto chętny na turlanie słodkości?

Zdrowe trufle robię bardzo często i trzymam zapasy w lodówce na nagły spadek energii lub przekąskę w ciągu dnia.  Przepisy na kulki mocy stały się tak popularne, że jakoś przestałam myśleć o wrzucaniu ich na bloga. Chyba wydawały mi się zbyt proste do przygotowania. Stwierdziłam jednak, że może warto podzielić się od czasu do czasu swoimi ulubionymi kombinacjami smaków. W końcu na blogu znajdziecie już jakieś propozycje. Sprawdźcie koniecznie kulki z bananem i tahini lub kokosowe trufle z nutą kardamonu.

Zdrowe, słodkie kulki z bakalii są szybkie w przygotowaniu, dodają energii i zaspokajają chęć na słodkości. Ich bazą są zwykle suszone, namoczone wcześniej owoce i tłuste masła z orzechów lub nasion.

Dobrze skomponowane kulki dodadzą nam energii i zaspokoją chętkę na coś słodkiego. Nie są wcale niskokaloryczne, więc warto, żeby były również pyszne. Nie warto jeść kulek, które nam nie smakują, a potem rzucać się na marnej jakości batoniki czy ciastka.

Jeśli ukręcimy pyszne kulki, na bazie wartościowych składników, to razem z nimi dostarczymy również trochę witamin i minerałów. Żegnajcie puste kalorie!


Dlatego moje figowe trufle czekoladowe przygotowałam na bazie suszonych fig, które spośród owoców zawierają najwięcej wapnia, a do tego również sporo magnezu i potasu.

Spośród suszonych owoców figi podjadam najczęściej, gdyż moje jelita dość dobrze je znoszą, w przeciwieństwie do suszonych śliwek czy moreli. Jako że omijam nabiał, staram się zwracać również uwagę również na inne źródła wapnia. Figi dostarczają go naprawdę sporo.

Figowe trufle czekoladowe z herbatnikami i migdałami

Figowe trufle czekoladowe to również zdrowy tłuszcz pochodzący z orzechów. Wybrałam do nich masło z nerkowców, które ma słodki, mleczny smak. Jest również bardzo gęste i kleiste, dlatego trufle mają wspaniałą zwartą i kremową konsystencję, przypominającą mi ukochany blog czekoladowy.

Smak i konsystencja wyróżnia masło z nerkowców spośród innych orzechowych maseł i sprawia, że uwielbiam dodawać je do deserów, szczególnie tam, gdzie zależy mi na neutralnym, a nie orzechowym smaku.

Nerkowce to dobre tłuszcze, witaminy i minerały, czyli wartościowe kalorie, które nadają naszym truflom i deserom nie tylko smaku. Muszą na nie jednak uważać osoby z jelitem drażliwym, bo zawierają dużo cukrów z grupy FODMAP. Sama również muszę kontrolować porcję, którą jem. Znam swój organizm na tyle, że wiem, ze jedna kulka mi nie zaszkodzi, ale sernika z nerkowców już nie zjem.

Figowe trufle czekoladowe wzbogaciłam naturalnym ekstraktem migdałowym. Całość smakowała zupełnie jak blok czekoladowy, więc do środka postanowiłam dodać pokruszone bezglutenowe herbatniki.

Użyłam gotowych ciasteczek, ale możecie dodać również takich domowych. Jeśli chcecie możecie je również zastąpić bardziej wartościowymi składnikami np. posiekanymi orzechami, migdałami, wiórkami kokosowymi czy ekspandowaną kaszą jaglaną lub ryżem – tzw. poppingiem. Moje propozycje zamienników składników znajdziecie zawsze we WSKAZÓWKACH po przepisem.

Wyszedł mi trochę przydługi wstęp, a przecież to zwykłe, proste kulki mocy. 🙂

Chciałam po prostu napisać, że figowe trufle czekoladowe są przepyszne, rozpustne, kremowe i mocno czekoladowe. Dla mnie sto razy lepsze niż sklepowe.

To co, będzie turlane? 😉

Skorzystałaś/ skorzystałeś z przepisu?
Daj znać jak Ci poszło i oznacz mnie na Instagramie @bezbezpl

zajrzyj również tutaj

Zostaw komentarz

Zostawiając komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie podanych w nim danych osobowych i publikację jego treści (twój adres e-mail nie zostanie opublikowany). Więcej informacji znajdziesz w Polityce Prywatności.