Wiosna nas nie rozpieszcza. Dni są zimne i deszczowe, a poranki…lepiej nie mówić.
Dlatego na śniadanie dobrze zaserwować sobie coś rozgrzewającego, szczególnie jeśli śmiga się do pracy lub szkoły na piechotę. Ja właśnie tak robię, więc czuję się znacznie lepiej, gdy z rana zjem coś sycącego i ciepłego. Wspominałam też we wcześniejszych postach, że z reguły jem śniadania białkowo-tłuszczowe, bo lepiej się po nich czuję. Ciężko jednak czasem z pomysłami na coś nowego, gdy najłatwiej sięgnąć po prostu po jajka. Trzeba się nagłowić żeby nie jeść ciągle tego samego. Orientalna jajecznica z warzywami na takie śniadanie będzie idealnym wyborem. Syci, rozgrzewa, nie usypia i jest fajną odmianą.
Orientalna jajecznica z warzywami i orzechami włoskimi
W sklepie pojawiły się już pierwsze szparagi, więc postanowiłam je dodać do mojej wersji wypasionej jajecznicy. Jeśli nie ma na nie akurat sezonu albo jesteście wrażliwi na FODMAPsy, śmiało możecie je pominąć lub zastąpić innym ulubionym warzywem. Jeśli stawiacie dopiero pierwsze kroki z orientalnymi przyprawami lub nie eksperymentowaliście wcześniej z jajkami w takiej postaci, zacznijcie od mniejszej ich ilości. Znam takich, co nie są entuzjastami kuminu i kolendry. Mój mąż często kręci nosem na kmin rzymski, ale tę jajecznicę zjadł ze smakiem 🙂 Mam nadzieję, że i wam zasmakuje i zachęci do dalszych eksperymentów. W końcu jajecznicę można jeść na tysiąc sposobów.
À propos, próbowaliście tej z bananem ? 🙂
