fbpx

Chleb bezglutenowy na zakwasie z ziemniakiem i ziarnami (bez owsa), pieczony w garnku/naczyniu

autor Kasia | BezBez
10 komentarzy
Chleb bezglutenowy na zakwasie bez owsa pieczony w garnku/naczyniu

W oczekiwaniu na e-booka postaram się Wam umilić ten czas przepisami na wspaniałe wypieki. Dziś przybywam z przepisem na chleb bezglutenowy na zakwasie z mąką teff oraz dodatkiem ziemniaka i ziaren. Zrobiłam go szczególnie z myślą o tych, którzy nie mogą jeść mąki owsianej, a chcieliby upiec chleb pieczony bez foremki. Bochen wyszedł przepyszny, o delikatnym miąższu i bardzo chrupiącej skórce. Jestem zakochana w tych moich zakwasowych bochenkach. Mam nadzieję, że i wy znajdziecie radość w domowym wypiekaniu chleba bez drożdży.

Do przygotowania tego bochenka będziecie potrzebować zakwasu, więc zacznijcie od zapoznania z przepisami na ZAKWAS MIESZANY lub ZAKWAS RYŻOWO-OWSIANY, które polecam najbardziej. Jeśli macie inny zakwas, na którym pracujecie, to również możecie spróbować go użyć. Jeżeli macie zakwasy uśpione w lodówce, to wystarczy je obudzić 2-3 dni przed pieczeniem chleba i dokarmić.

Jeśli możecie spożywać owies, to koniecznie wypróbujcie też chleb ryżowo-owsiany pieczony w garnku – jest wspaniały! We wpisie do tego przepisu znajdziecie też podstawowe informacje odnośne tej metody pieczenia.


Chleb bezglutenowy na zakwasie pieczony bez foremki, w naczyniu lub garnku żeliwnym, może być dla was kolejnym zakwasowym wyzwaniem, jeśli przerobiliście już klasyczne foremkowe bochenki.

Taki chlebek najlepiej upiec na nieco silniejszym zakwasie, z którym już jakiś czas pracujemy. Jednak bochenek, który widzicie na zdjęciu powstał na słabiutkim zakwasie, który zbyt długo przeleżał u mnie w lodówce i nie odzyskał dawnych sił – nie miał nawet małych bąbelków. Także wszystko jest możliwe!

Testując dla was ten przepis korzystałam nie tylko z dwóch różnych zakwasów, bazujących na innych bezglutenowych mąkach, ale też mających inną siłę. Jedne bochenki rosły mi szybko i wyraźnie, a po upieczeniu miały duże dziury. Inne, jak ten na zdjęciu, miały skromniejszy miąższ i mniejsze dziurki, a rosły spektakularnie dopiero w piekarniku. Tak jest bardzo często w przypadku „bezforemkowców”, więc nie przejmujcie się, jeśli chlebek nie urośnie znacznie przed samym pieczeniem. Dajcie mu szansę w solidnie rozgrzanym piekarniku.

Chleb bezglutenowy na zakwasie z ziemniakiem i ziarnami (bez owsa) pieczony w naczyniu

Ten chleb bezglutenowy na zakwasie przygotowałam z dodatkiem mąki teff, która pięknie wspiera fermentację ciasta. Bardzo polecam wam ją przetestować.

To bardzo wartościowa, bezglutenowa mąką, która idealnie nadaje się do fermentowanego ciasta. Z jej udziałem przygotowuje się m.in. tradycyjne etiopskie „naleśniki” z ukwaszonego ciasta, zwane indżera. Jeśli jej nie macie, to nic straconego – sięgnijcie po mąkę gryczaną, a wyjdzie równie pyszny bochen.

Ciasto z dodatkiem mąki gryczanej wydawało mi się nieco luźniejsze i bardziej klejące po pierwszym wyrastaniu, niż te z dodatkiem mąki teff. Konsystencja ciasta może też zależeć od wybranego zakwasu, jego pracy itp. czynników. Pamiętajcie, że kluczowe jest odpowiednie wyrobienie  ciasta – tylko wtedy dobrze ocenicie ilość potrzebnej wody. W trakcie wyrabiania ciasto staje się luźniejsze po dodaniu wody, a zaraz znowu gęstnieje. Niech was to nie zmyli.

Chleb bezglutenowy na zakwasie bez maki owsianej, pieczony w garnku/naczyniu

Jeśli nie macie naczynia żaroodpornego z pokrywką lub garnka żeliwnego, to możecie przygotować ten chlebek jeszcze nieco inną metodą, która daje podobny efekt i mega chrupiącą skórkę.

W tym przypadku przyda się płaskie naczynie do zapiekania lub patelnia żeliwna, którą można używać w piekarniku. Najlepiej, żeby było okrągłe lub podłużne i takiej wielkości, żeby utrzymało w razie potrzeby  w ryzach piekący się chleb – dzięki temu nie rozleje się zbytnio na boki. Ewentualnie można chlebek upiec bezpośrednio na rozgrzanej blasze piekarnika.

Ważne jest, żeby takie naczynie/patelnię rozgrzać w piekarniku razem z naczyniem z wodą umieszczonym na jego dnie. Dzięki temu stworzymy idealne warunki do upieczenia naszego chleba. Gorąco i para wodna spowodują, że chlebek pięknie strzeli do góry, a skórka zrobi się fantastycznie chrupiąca.

Kolejnym więc przepisem zdradziłam wam trochę technik i moich chlebowych tajemnic. Nie mogę się doczekać aż podzielę się z wami całym e-bookiem i moimi przepisami.

Czeka mnie jeszcze dużo pracy i przyznaję, że czasem łapię się za głowę, ile tego jest, ale powoli brnę do przodu.  Z niecierpliwością wyczekuję momentu, aż będzie mieli go w dłoniach.

Tymczasem proszę czerpcie z tego co tu dla Was mam. Udanych bochenków!

Skorzystałaś/ skorzystałeś z przepisu?
Daj znać jak Ci poszło i oznacz mnie na Instagramie @bezbezpl

zajrzyj również tutaj

10 komentarzy

Agnieszka 8 czerwca 2020 - 00:34

Po tygodniu przygotowań zrobiłam dziś mój pierwszy chleb!! Nie spodziewałam się, że kiedykolwiek w życiu zjem takie pyszności. Naprawdę warto go zrobić. Bardzo mnie Pani zachęciła do wykonania tego chleba. Świetnie napisane notatki, wskazówki i wprowadzenie. Czym dłużej czytałam to tym bardziej byłam pewna że ja go zrobię. Mimo, że wcześniej nie miałam absolutnie żadnego doświadczenia w tej materii. Bardzo dobrze poprowadziła mnie Pani przez cały proces. Jestem bardzo wdzięczna. Gratuluję przepisu. Chleb jest wyśmienity!! Pozdrawiam

Odpowiedz
Kasia 8 czerwca 2020 - 13:40

Ogromnie się cieszę, że chlebek się udał i to za pierwszym podejściem! Ogromnie gratulacje! Bardzo się cieszę, że przepis i wskazówki były zrozumiałe i pomogły przejść gładko przez cały proces.:) Dziękuję za ciepłe słowa. <3 Życzę kolejnych, wspaniałych bochenków! 🙂

Odpowiedz
Aleksandra 25 listopada 2023 - 20:06

Dzień dobry, mam pytanie czy do chleba min z mąki owsianej, można wcześniej przygotować zaparkę, czy ktoś próbował – pozdrawiam serdecznie

Odpowiedz
Kasia | BezBez 7 grudnia 2023 - 21:47

Ja kiedyś robiłam chleb z zaparzaną skrobią, ale rezultat mnie nie zachwycił. To może być kwestia konkretnego przepisu, wyboru mąk do zaparki, trzeba tu trochę poeksperymentować. Może do tego wrócę – jak coś ciekawego mi wyjdzie to podzielę się efektami. 🙂

Odpowiedz
Alicja 13 czerwca 2020 - 08:11

Pyszny chlebek, robiłam już kilka chlebów z Pani przepisów – wszystkie rewelacyjne! Ma Pani talent! Nie mogę doczekać się e-booka! 🙂

Odpowiedz
Kasia 14 czerwca 2020 - 12:13

Bardzo mi miło i ogromnie się cieszę z udanego bochenka! 🙂 Intensywnie pracuję nad e-bookiem, więc proszę o trzymanie kciuków! 🙂

Odpowiedz
Majka 17 listopada 2020 - 22:48

Teraz, gdy zakwas nabrał większej mocy wzięłam się za chlebek z tego przepisu i po raz kolejny jestem zachwycona Świetnie wyrósł i świetnie smakuje. Jestem przekonana, że nigdzie nie znajdę lepszych przepisów na pieczywo bezglutenowe.

Odpowiedz
Kasia 19 listopada 2020 - 12:49

Jak mi miło! Bezglutenowe pieczywo zajmuje najważniejsze miejsce w moim kulinarnym sercu, więc to dla mnie wspaniały komplement, dziękuję! 🙂 Cieszę się, że zakwas pięknie pracuje – od niego wiele zależy. Trzymam kciuki za kolejne udane bochenki!

Odpowiedz
Jolanta 15 maja 2021 - 17:16

A czy do tego chleba mogę użyć siemia lnianego.?bo powyższych składników nie mogę użyć polecane są one od 6 roku życia.

Odpowiedz
Kasia 17 maja 2021 - 17:20

Jolu, jak pewnie przeczytałaś w prywatnej wiadomości możesz spróbować użyć mielonego siemienia, ale w tej wersji odtłuszczonej – ona chłonie znaczniej mocnie wodę niż zwykłe siemię. Rezultat na pewno będzie nieco inny, ale warto spróbować. Możliwe, ze trzeba będzie nieco zmniejszyć ilośc wody. Myślałam też o przetestowaniu gumy guar czy ksantanowej – tylko ja nie używam i nie orientuję się jak jest z tym składnikiem u dzieci.

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Zostawiając komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie podanych w nim danych osobowych i publikację jego treści (twój adres e-mail nie zostanie opublikowany). Więcej informacji znajdziesz w Polityce Prywatności.