fbpx

Ciasto czekoladowe bez glutenu i jajek, na bananie (wegańskie)

autor Kasia | BezBez
28 komentarzy
Ciasto czekoladowe bez glutenu i jajek

Ciasto czekoladowe bez glutenu to jeden z najstarszych i wciąż najpopularniejszych przepisów na blogu. Proste, szybkie, pyszne i czekoladowe, czyli to, co lubicie najbardziej. Przy okazji tego właśnie ciasta, dostawałam zawsze mnóstwo pytań o wersję bez jajek i starałam się pomóc doradzając Wam coś w komentarzach i wiadomościach.

Od dzisiaj nie muszę, bo nowa wersja „full-bez” ciasta czekoladowego właśnie jest przed Wami. Udało mi się tak zmodyfikować przepis, żebyście się nie zorientowali, że czegoś w nim brakuje. Jest bezbłędne!

Jeśli chcecie, to oczywiście możecie przygotować klasyczne, bezglutenowe ciasto czekoladowe z dodatkiem jajek. Taka wersja jest na pewno mniej wrażliwa na ewentualne błędy w Waszym wykonaniu. W komentarzach do tego wpisu pojawiały się niegdyś problemy z zakalcem – teraz wiem z czego mogą one wynikać.

Zawsze zwracajcie uwagę na proszek do pieczenia jakiego używacie! Często sięgacie po te na kamieniu winnym, które można znaleźć w sklepach z zdrową żywnością. One działają słabiej, nie dają tak silnej reakcji z octem i trzeba wówczas dodać do ciasta więcej sody. Ja jak zwykle polecam proszek Celiko lub dr. Oetker, które działają niezawodnie.

Bananowe ciasto czekoladowe bez glutenu i jajek


Ciasto czekoladowe bez glutenu i jajek, podobnie jak jego wcześniejszą wersję, przygotowałam na bazie przejrzałych, umierających bananów. Wystarczyła mała modyfikacja składników i udało się pominąć w recepturze jajka bez szkody dla ciacha.

Ważne, żeby banany były naprawdę dojrzałe, pokryte plamkami, a nawet całe czarne – takie są najsłodsze i najlepsze do wypieków. Dzięki temu nie musimy również tak dosładzać naszych ciast. Zauważyłam również różnicę w konsystencji rozgniecionych bananów w zależności od ich dojrzałości, ale też gatunku. Na razie to wstępne obserwacje, ale niektóre lepiej sklejają ciasta, są wręcz elastyczne przy ubijaniu i mieszaniu, a inne mniej. Gdy dokładnie poznam tę zależność, to wam również o niej opowiem. Na tę chwilę mogę tylko napisać, że warto sprawdzać przepisy na różnych bananach i zobaczyć, które lepiej nam wychodzą i smakują.

W swoim cieście użyłam jednego czarnego banana z niemal płynnym środkiem, a drugiego pokrytego plamkami bardziej zwartego. Myślę, że to była dobra kombinacja dwóch bananów o trochę innym składzie, innej zawartości cukrów i skrobi i przez to o innych właściwościach. Taka ciekawostka! 🙂 Oczywiście na co dzień nie musicie aż  tak przyglądać się swoim bananom i przeprowadzać głębokich analiz. Jednak, gdy coś Wam nie wychodzi, to warto wtedy zwrócić uwagę na takie detale.

Ciasto czekoladowe bez glutenu i jajek, na bananie

Moje ciasto czekoladowe bez glutenu wyszło puszyste, mięciutkie i elastyczne mimo, że nie zawiera jajek. Zachowuje świeżość przez kilka dni i nadaj smakuje wspaniale.

Sekretem takiego ciasta są nie tylko odpowiednie banany i proszek dopieczenia, o którym napisałam Wam już powyżej, ale też odpowiedni jogurt. Najlepiej sprawdza się tu sojowy lub naturalny, jeśli jadacie nabiał z mleka krowiego. Dzięki niemu ciasto jest pięknie wyrośnięte i ma wspaniałą strukturę, jak te z użyciem jajek. To na bazie jogurtu kokosowego już jest nieco inne – wilgotne, delikatniejsze i trzeba z nim bardziej uważać. We WSKAZÓWKACH pod przepisem znajdziecie więcej informacji, które mogą Wam się przydać, jeśli będziecie chcieli zrobić taką wersję ciasta.

To ciasto czekoladowe bez glutenu, z kawałkami czekolady, świetnie smakuje jeszcze lekko ciepłe lub podgrzane na drugi dzień z gałką lodów.

Teraz w sezonie, do takiego deseru z lodami można dodać również kawałki truskawek lub świeże maliny – polecam taką małą rozpustę. To ciacho smakuje również wybornie samo w sobie, bez żadnych dodatków. Można zjeść je na drugie śniadanie, do kawy lub zabrać ze sobą  na małą przekąskę do pracy lub szkoły.

Jeśli tylko znajdziecie w swojej kuchni stare, czarne banany, to już wiecie jaki przepis warto będzie wypróbować. 🙂

Skorzystałaś/ skorzystałeś z przepisu?
Daj znać jak Ci poszło i oznacz mnie na Instagramie @bezbezpl

zajrzyj również tutaj

28 komentarzy

Marta 5 lipca 2020 - 09:00

Ciacho wyszło cudowne, nie za słodkie, mocno czekoladowe i co najważniejsze – wilgotne, a nie suche, nawet na kolejny dzień 🙂 Zazwyczaj bezglutenowe ciasta wychodziły mi dosyć wysuszone, przez co nie cieszyły się za bardzo uznaniem w oczach osób przyzwyczajonych do smaku ciast na mące pszennej. Dziękuję za to, że dzielisz się swoimi przepisami i inspirujesz do eksperymentowania w kuchni! Pokazujesz Światu, że można jeść zdrowo, przepysznie i kolorowo. 🙂 Następne w kolejności będę próbować Twoje podpłomyki! Pozdrawiam ciepło 🙂

Odpowiedz
Kasia 6 lipca 2020 - 15:27

Dziękuję serdecznie za przemiły komentarz! Właśnie staram się, aby te wszystkie moje wypieki “bezbez”, chociaż nieco inne, smakowały tak dobrze jak te tradycyjne, a przy tym były nieco zdrowsze. Cieszę się ogromnie, że ciacho wyszło i posmakowało. 🙂 Trzymam kciuki za kolejne wypieki! Uściski! 🙂

Odpowiedz
Anna 9 października 2020 - 18:59

ciasto kompletnie nie wyszło, całkowity zakalec

Odpowiedz
Kasia 12 października 2020 - 12:52

Robiłam to ciasto wielokrotnie i zawsze wychodzi idealnie. Czytelnicy również chwalili mi się swoimi ciastami, więc nie wiem, jaki problem mógł wystąpić u Ciebie – nie napisałaś nic więcej, więc nie wiem, czy zależy ci na poradzie. Może to być kwestia odmierzenia składników, bananów, odpowiedniego proszku do pieczenia (piszę o tym we wskazówkach pod przepisem) czy temperatury w piekarniku, termoobiegu… Przyczyn zakalców może być wiele i zdarzają się każdemu.

Odpowiedz
Ewa 16 grudnia 2020 - 14:21

Czy mogę to ciasto zrobić na bazie jajek?czy mam wtedy pominąć banany?

Odpowiedz
Kasia 17 grudnia 2020 - 12:09

Jeśli chcesz przygotować ciasto z jajkami to skorzystaj z tego przepisu https://bezbez.pl/diety/bez-orzechow/wilgotne-bezglutenowe-ciasto-czekoladowe/ . Banany nie zastępują tutaj jajek, są składnikiem, który nie tylko skleja, ale nadaje też miękkości i wilgotności ciastu. Zamiast kombinować ze zmianą proporcji reszty składników, lepiej wybrać ten gotowy przepis. Polecam też to ciasto bez jajek, bo wychodzi naprawdę fantastycznie, jajka nie są tu zupełnie potrzebne. 😉

Odpowiedz
Beata 14 lipca 2022 - 23:57

Zacznę od dziękuję!!! Od 6 tyg nie jadłam żadnego ciasta. Twoje przepisy są dla mnie zbawieniem. Odnalazłam przepisy pasujące do moich nietolerancji. Opis całej procedury wykonania, zamienniki produktów genialne! Dużo piekę ciast, ale jeszcze nie spotkałam się z tak czytelnym opisem wykonania ciasta! Ciasto z bananem porwało mnie, nawet moi goście nie wyczuli, że ciasto bez mleka, jajek czy mąki pszennej.
Jestem zachwycona Twoja stroną! Będę testować Twoje przepisy! Już się nie mogę doczekać kolejnego ciasta

Odpowiedz
Kasia 16 lipca 2022 - 13:33

Twoja wiadomość to miód na moje serducho i wielkie wsparcie – dziękuję! 🙂 Mam nadzieję, że kolejne wypieki również Ci posmakują, trzymam kciuki za same udane ciacha!

Odpowiedz
Marta 8 lutego 2021 - 07:44

Interesuje mnie czy ciasto wyjdzie uzywajac tylko jednego rodzaju maki czy ta mieszanka ma duzy wplyw na powodzenie calej akcji? 😉

Odpowiedz
Kasia 8 lutego 2021 - 11:37

Mieszanie bezglutenowych mąk o różnych właściwościach i w odpowiednich proporcjach to największa sztuka i klucz to udanych bezglutenowych wypieków. 🙂 Gdyby ciasta/wypieki wychodziły zazwyczaj z jednej mąki, to byłoby to spełnienie marzeń każdej osoby na takiej diecie. 😉 Oczywiście inna kwestia to to, jakie ciasto nas satysfakcjonuje. Ja chcę, że ciasto było puszyste i miękkie jak te glutenowe i bez zakalca, dlatego każdy przepis testuję wielokrotnie, sprawdzając różne kombinacje mąk – więc tak, mieszanie mąk ma duże znaczenie. 🙂

Odpowiedz
Marta 8 lutego 2021 - 13:10

Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz. To moje poczatki w tej dziedzinie i nie zdawalam sobie sprawy ile pracy trzeba wlozyc, zeby stworzyc taki przepis. Zycze wytrwalosci w dalszym tworzeniu tej magii

Odpowiedz
Kasia 9 lutego 2021 - 14:27

To zrozumiałe, na początku wszystko jest nowe i trzeba załapać o co w tym wszystkim chodzi. 🙂 Stworzenie każdego przepisu to sporo pracy, testowania i czasami zmarnowanych wypieków, ale zadowolenie czytelników i domowników bezcenne! 😉

Odpowiedz
Marzena 17 marca 2023 - 20:02

Czy można dodać do tego ciasta owoce? Np mrożone wiśnie?

Odpowiedz
Kasia 20 marca 2023 - 18:28

Można spróbować, ale nie za dużo, żeby nie zrobił się zakalec. Spróbowałabym je też upiec w większej foremce, żeby ciasto było niższe – wtedy mimo obciążenia owocami, powinno ładnie wyrosnąć. Owoce lepiej rozmrozić przed dodaniem do ciasta, bo mogą puścić byt dużo soku w piekarniku.

Odpowiedz
Madlen 20 maja 2021 - 06:20

Czy mogę użyć gotowej mieszanki do ciast Schär? Jeśli tak to ile w sumie powinnam jej dać?

Odpowiedz
Kasia 21 maja 2021 - 10:55

Niestety nie podpowiem, bo nie używam gotowych mieszanek. Musisz poeksperymentować, spróbować dodać na oko, może z 1 1/2 szkl. – trudno jest mi powiedzieć, bo nie wiem jak ta mąką chłonie płynne składniki.

Odpowiedz
Maria 3 sierpnia 2021 - 23:37

Ciasto wyszło przepyszne! Dość mocno czuć smak banana, więc troszkę przypomina chlebek bananowy, ale za to ze wspaniałym czekoladowym twistem. Konsystencja super, nawet z moim starym piekarnikiem się udało. Ja ze względów zdrowotnych zmniejszyłam trochę ilość oleju oraz czekolady i nadal polecam 🙂

Odpowiedz
Kasia 6 sierpnia 2021 - 11:53

Wspaniale, bardzo się cieszę, że ciacho posmakowało i pięknie się udało – nawet z mniejsza ilością oleju i czekolady!:) Pozdrowienia!

Odpowiedz
Jen 29 października 2021 - 00:41

Hej. Mam ogromną chęć wypróbować Twój przepis, ale nie toleruję gryki, więc mąka gryczana odpada. Jak mogę uzupełnić ten brak? Ewentualnie która z mąk byłaby nabliższym odpowiednikiem? Z góry dziękuję za pomoc 🙂 🙂

Odpowiedz
Kasia 29 października 2021 - 12:14

W większości przypadków najlepiej sprawdza się mąka teff – ma najbardziej zbliżone właściwości do gryki i ma dość neutralny smak. Niekiedy sprawdzi się też mąka kukurydziana lub owsiana, ale wszystko zależy od przepisu. W tym cieście akurat nie próbowałam tych zamienników. W zależności od zastępnika, trzeba też w razie potrzeby zmienić ilość płynu.

Odpowiedz
Eli 2 stycznia 2022 - 16:24

Hej, właśnie upiekłam – ciasto jest genialne! Miękkie, wilgotne, aromatyczne no i mocno czekoladowe… 😉
Dzięki za ten przepis! 🙂

Odpowiedz
Kasia 4 stycznia 2022 - 10:29

Cieszę się, że się udało i posmakowało! Ja je uwielbiam! 🙂

Odpowiedz
Wiolka 29 stycznia 2022 - 10:05

Witam. Jestem pod dużym wrażeniem pomysłowości Twoich przepisów,zwłaszcza jeśli chodzi o unikanie w wypiekach drożdży,jajek i pszenicy .Wypróbowałam już przepisy na chleb, pierniki dyniowe i pizze dyniową
.Rewelacjaj!!.Cieszę się że odkryłam Twoją stronę

Odpowiedz
Kasia 1 lutego 2022 - 13:54

Bardzo mi miło! Cieszę się, że korzystasz z moich szalonych pomysłów! 🙂

Odpowiedz
Marta 29 kwietnia 2022 - 13:56

Cześć, jakiej wielkości powinna być foremka/tortownica?

Odpowiedz
Kasia 19 maja 2022 - 13:01

Foremka 12×26 cm lub tortownicę o śr. ok. 20 cm – wielkości i ilości porcji masz zawsze podane nad składnikami. 🙂

Odpowiedz
Danuta 30 września 2023 - 16:28

Cześć, niestety nie toleruję mąki ryżowej. Mogłabyś podpowiedzieć, która z mąk byłaby najlepszym zamiennikiem?

Odpowiedz
Kasia | BezBez 16 listopada 2023 - 22:04

Spróbowałabym z mąką jaglaną, ale nie jestem pewna jak to wyjdzie.

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Zostawiając komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie podanych w nim danych osobowych i publikację jego treści (twój adres e-mail nie zostanie opublikowany). Więcej informacji znajdziesz w Polityce Prywatności.