fbpx

Bezglutenowy kulebiak z kapustą i pieczarkami (wegański)

autor Kasia | BezBez
14 komentarzy
Bezglutenowy kulebiak z kapustą i pieczarkami, wegański

Bezglutenowy kulebiak z kapustą i pieczarkami to kolejny przepis, który powstał z inspiracji daniami pojawiającymi się na świątecznym stole u mnie w domu. Mistrzynią drożdżowych ciast i kulebiaka jest bezapelacyjnie moja mama. Ja przygotowałam wersję „bezbez” inspirowaną jej wypiekiem. Świąteczny kulebiak bez glutenu, jajek i nabiału wyszedł mi naprawdę nieźle! Jest puszysty, mięciutki i nie czerstwieje za szybko. Świetnie sprawdzi się do czerwonego barszczu zamiast  uszek czy pasztecików.

Jeśli jednak chcecie, na blogu znajdziecie przepis na małe, drożdżowe paszteciki z kapustą i bezglutenowe uszka. W przypadku tych ostatnich możecie też skorzystać z przepisu na dowolne PIEROGI w zależności od tego jakie mąki Wam pasują i z nich ulepić uszka do barszczu. Wszystkie świąteczne przepisy znajdziecie w zakładce BOŻE NARODZENIE.


Bezglutenowy kulebiak z kapustą i pieczarkami, bez jajek i nabiału

Bezglutenowy kulebiak z kapustą i pieczarkami to pyszne, mięciutkie, drożdżowe ciasto bez jajek i nabiału oraz wyrazisty kapuściany farsz. Dodatek pieczarek do farszu i ciasta sprawia, że całość wychodzi bardzo aromatyczna.

Moja mam uwielbia dodawać zioła i podsmażoną cebulkę z pieczarkami do samego, drożdżowego ciasta, więc wykorzystałam tutaj ten patent. Część pieczarek odłożyłam do farszu, a część dodałam do wyrośniętego ciasta. Dzięki temu wyszło jeszcze smaczniejsze, mięciutkie i bardzo aromatyczne.

Oczywiście sekretem ciasta jest kombinacja odpowiednich mąk i łuski babki jajowatej, które nadają glutenowej struktury i niesamowitej miękkości. Nie pomijajcie ich, nie kombinujcie z jajkami, zaufajcie mi – one robią magię! Nie pomylcie ich też z ziarenkami babki płesznik, bo te działają zupełnie inaczej, słabiej żelują i chłoną mniej wody, więc ciasto może nie wyjść wam jak powinno.

Świąteczny, bezglutenowy kulebiak z kapustą i pieczarkami, bez jajek i nabiału

Z dobrze przygotowanym ciastem powinno łatwo się Wam pracować i bezglutenowy kulebiak zawiniecie bez problemu.

Jeśli macie w domu silikonową stolnicę, to zawsze rekomenduje ją do takich ciast – wówczas nie wymagają one większego podsypywania mąką, a stolnica pomaga jednocześnie zwinąć roladę. Jeśli chcecie, możecie też pomóc sobie wałkując ciasto na papierze do pieczenia.

Bezglutenowy kulebiak możecie upiec bezpośrednio na blaszce – wtedy wychodzi bardziej płaski. Możecie też pomóc sobie keksówką. W szerszej foremce, jak na placek, ciasto nie będzie tak rosło na boki. W węższej, kształtem będzie bardziej przypominać chlebek. Jeśli chcecie możecie też z tego ciasta przygotować gotowe, małe zawijaski z kapustą. Wystarczy, że pokroicie zwiniętą roladę na plastry, które upieczecie oddzielnie, rozłożone na płasko na blaszce piekarnika.

Bezglutenowy kulebiak świąteczny możecie nafaszerować dowolnym, ulubionym farszem. U mnie w domu zawsze przygotowujemy go z kapustą, najczęściej z dodatkiem pieczarek.

Możecie sięgnąć też po grzyby leśne, by kapusta nabrała jeszcze więcej grzybowego aromatu (zerknij na WSKAZÓWKI  pod przepisem). Sprawdzi się też farsz z samych pieczarek lub innych grzybów, z kapusty i soczewicy lub jaki tylko sobie wymarzycie. Możecie to ciasto testować na różne sposoby, z różnymi nadzieniami. Na pewno wyjdzie pysznie!

Niezależnie od tego w jakiej formie i z jakim nadzieniem upieczecie kulebiaka, mam nadzieję, że Wam posmakuje. Pamiętajcie, że ten przepis sprawdzi się nie tylko na święta!

Skorzystałaś/ skorzystałeś z przepisu?
Daj znać jak Ci poszło i oznacz mnie na Instagramie @bezbezpl

zajrzyj również tutaj

14 komentarzy

Wiola 17 grudnia 2020 - 12:22

Jutro testuje 🙂 zastanawiam się tylko czy można go mrozić?

Odpowiedz
Kasia 17 grudnia 2020 - 20:59

Nie mroziłam, ale myślę, że można spróbować. Wówczas najlepiej byłoby rozmrażać go w cieple np. w piekarniku, by był jak świeżo zrobiony.

Odpowiedz
Wiola 18 grudnia 2020 - 12:21

Ojezuuu jaki wyszedł dobry. Ja posmarowałam od razu wierzch żółtkiem roztrzepanym z mlekiem owsianym więc cudnie się zarumienił. Miałam zawieźć na wigilię do znajomych ale chyba opędzluję sama XD i na prawdziwą wigilię na pewno będzie powtórka!

Odpowiedz
Kasia 21 grudnia 2020 - 10:34

Ależ mi miło! 🙂 Ogromnie się cieszę, że kulebiak tak posmakował! Na zdrowie i cudownych Świąt życzę. 🙂 <3

Odpowiedz
Ania 10 grudnia 2021 - 20:02

Czym mogłabym zastąpić mąkę ryżowa? Będę wdzięczny za podpowiedź :)?

Odpowiedz
Kasia 13 grudnia 2021 - 12:43

Spróbowałabym z mąką jaglaną (lekką, drobno mieloną) lub mieszanką mąki jaglanej z mąką z ciecierzycy (ok. ⅓ szkl. (50 g) mąki jaglanej i ¼ szkl. (30 g) mąki z ciecierzycy) – w tej wersji ciasto może dłużej zachować świeżość i być bardziej puszyste niż na samej mące jaglanej. W zależności od tego jaka mąka jaglana się trafi, ilości płynu w przepisie może ulec małym wahaniom, więc trzeba pilnować konsystencji ciasta, żeby nie było za suche ani za luźne.

Odpowiedz
Monika 6 stycznia 2021 - 22:15

Czy można zwiększyć ilość mąki ziemniaczanej o mąkę z tapioki?
Czy można zastąpić czymś mąkę kukurydzianą?
Bardzo chciałabym zrobić tego kulebiaka.

Odpowiedz
Kasia 7 stycznia 2021 - 13:30

Jeśli chodzi o tapiokę to najlepiej zastąpić ją, tak jak napisałam w przepisie, skrobią kukurydzianą lub ryżową, aby kulebiak pozostał tak samo mięciutki i elastyczny. Jeśli nie masz wyjścia, to oczywiście możesz dodać więcej mąki ziemniaczanej (1/3 szkl. to ok. 55 g), ale wówczas ciasto może potrzebować więcej płynu. Mąka ziemniaczana chłonie go więcej, więc zwróć uwagę, aby ciasto nie był zbyt zwarte po wyrobieniu. Mąkę kukurydzianą możesz zastąpić np. mąką z ciecierzycy, możesz też spróbować dodać mąki owsianej lub gryczanej (lub np. 2 łyżki gryczanej, 2 łyżki owsianej – tak by wyszło razem 1/4 szkl.). W zależności od tego na jakie mąki się zdecydujesz, tu również ilość mleka roślinnego lub wody potrzebnej do ciasta może się zmienić. Pamiętaj też, że te zamiany mąk będą miały wpływ na konsystencję, wygląd ciasta czy szybkość czerstwienia. Myślę jednak, że powinno się udać. Trzymam kciuki!

Odpowiedz
Monika 8 stycznia 2021 - 21:22

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Będę kombinować 🙂

Odpowiedz
Agnieszka 3 grudnia 2021 - 19:13

Czy mogę kulebiak przygotować wcześniej i zamrozić? Jeśli tak, w jaki sposób najlepiej go rozmrozić?

Odpowiedz
Kasia 7 grudnia 2021 - 12:20

Myślę, że możesz spróbować (najlepiej już pokrojony). Ja odmrażam wszelkie wypieki w cieple, np. na grzejniku ;), w mikrofalówce czy w ciepłym piekarniku.

Odpowiedz
Karolina 19 grudnia 2021 - 12:22

Podpowiedz proszę, drożdże suche to też drożdże piwowarskie? Czy mogą być płatki drożdżowe? Czy świeże drożdże? kiedyś probowałam na suchych, i po prostu nic nie wyrosło . 🙂 😉

Odpowiedz
Kasia 20 grudnia 2021 - 18:38

Drożdże suszone (instant) to normalne drożdże piekarskie (nie piwowarskie) dostępne w każdym sklepie w małych saszetkach – jeśli jesteś na ścisłej diecie bezglutenowej, to oczywiście wybierz takie bez śladowych ilości glutenu. Płatki drożdżowe absolutnie nie nadają się do pieczenia – to drożdże nieaktywne i na nich nic nie urośnie. Możesz w tym przepisie sięgnąć po świeże drożdże w ilości ok 12-15 g. Wystarczy je wymieszać w łyżeczką cukru – trzeba je rozcierać aż zrobią się płynne – wtedy dodaj je do mąk z resztą składników.

Odpowiedz
Karolina 23 grudnia 2021 - 20:03

Dziękuję! 🙂 Wesołych Świąt!

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Zostawiając komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie podanych w nim danych osobowych i publikację jego treści (twój adres e-mail nie zostanie opublikowany). Więcej informacji znajdziesz w Polityce Prywatności.